W środę wikary z kościoła św. Stanisława Kostki na Żoliborzu przyłapał na gorącym uczynku... Gang Olsena. Podczas ucieczki mężczyzna zgubił telefon komórkowy i upuścił torbę, w której były kryształy.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego zatrzymali 28-letniego Andrzeja R., którzy z kościoła przy ulicy Hozjusza na Żoliborzu zabrał dwa kryształowe wazony. Sprawca podczas ucieczki zgubił telefon komórkowy i zbił dwa kryształy. Mężczyzna już usłyszał zarzut za kradzież z włamaniem. Dzisiaj sąd zdecyduje o dalszym losie włamywacza.
W środę około południa do zakrystii kościoła przy ulicy Hozjusza weszło trzech młodych mężczyzn. Włamali się do szafy. W tym czasie do pomieszczenia wszedł wikary, który zauważył sprawców. Trzej mężczyźni zaczęli uciekać. Podczas ucieczki jeden z nich zgubił telefon komórkowy i upuścił torbę, w której były kryształy.
Wikary zgłosił sprawę policji. Kryminalni od razu zaczęli szukać sprawców włamania. Już następnego dnia właściciel telefonu został ustalony i zatrzymany. Andrzej R. trafił do policyjnego aresztu. Mężczyźnie już zostały przedstawione zarzuty kradzieży z włamaniem.
28-latek jest doskonale znany policji. Ponad 3 lata spędził w zakładzie karnym za rozbój i usiłowanie rozboju. Teraz będzie odpowiadał jako recydywista. Grozi mu kara do 15 lat więzienia.
Zatrzymanie pozostałych sprawców jest tylko kwestią czasu.