Listy babci w papieskim brewiarzu

O tym, jaki jest papież Franciszek, opowiadali na targach wydawców autorzy jego biografii.

Kiedy z watykańskiego balkonu padła pierwsza sylaba imienia nowego papieża, watykanista Andrea Tornielli, który w tym momencie na żywo komentował dla internetowego portalu "La Stampa", wykrzyknął: "Bergoglio!". Argentyński kardynał był, oprócz kard. Angelo Scoli, jego faworytem konklawe. Podczas spotkania z gośćmi Targów Wydawców Katolickich, na Zamku Królewskim, watykanista opowiadał o swojej 10-letniej znajomości z kardynałem z Buenos Aires, chociaż w tym czasie zaledwie raz udało mu się przeprowadzić z nim wywiad.

– Traktowałem go jak ojca duchownego, czytałem jego homilie, które mi przesyłał. Byłem więc przygotowany, by zaraz po wyborze zacząć pisanie książki – mówił Tornielli. Jego książka "Franciszek" była pierwszą biografią papieża, jaka ukazała się na rynku. Jej promocja odbyła się w Rzymie w Wielki Piątek, a polskie tłumaczenie wydawnictwo "Jedność" zaprezentowało na targach w Warszawie.

Jaki zdaniem watykanisty jest papież? Surowy i wymagający od siebie, ale niosący orędzie o miłosierdziu do wszystkich, których spotyka. Właśnie ta cecha upodabnia go do Jana Pawła II, dla którego orędzie miłosierdzia było jednym z głównych przesłań pontyfikatu i który ustanowił w Kościele święto Miłosierdzia Bożego. Nauczanie kardynała Bergoglia, a teraz też Franciszka pokazuje Kościół bliski, wychodzący do człowieka, zwłaszcza ubogiego i cierpiącego, chcący go spotykać tam, gdzie on żyje. Tę bliskość, otwartość, bezpośredniość argentyński kardynał wniósł do Watykanu. W Buenos Aires wszyscy księża mieli jego numer telefonu komórkowego i mogli dzwonić o każdej porze dnia i nocy, a kiedy była taka potrzeba – spotykał się z nimi następnego dnia.

Tornielli przypomniał też, że kardynał miał zwyczaj odwiedzania chorych księży. Przy tych najciężej chorych potrafił czuwać w szpitalu kilka nocy. Przywołał osobę argentyńskiego biskupa Jerónimo José Podesty , który porzucił kapłaństwo, ożenił się, a potem umierał w opuszczeniu. Kard. Bergoglio pojechał do niego, na łożu śmierci wysłuchał jego spowiedzi, udzielił rozgrzeszenia i czuwał przy nim aż do śmierci.

Nakładem Wydawnictwa WAM i "Gościa Niedzielnego" ukazała się książka "Franciszek. Papież z końca świata", naszego redakcyjnego kolegi Leszka Śliwy, która na targach miała swoja premierę. Podczas spotkania z gośćmi targów Leszek Śliwa tłumaczył, że w pierwszych dniach po pontyfikacie wiele informacji o nowym papieżu podawanych w mediach w tonie sensacyjnym znalazło wytłumaczenie w papieskim życiorysie. To, że potrafi gotować, wynika z tego, że jego matka po piątym porodzie została częściowo sparaliżowana i dzieci, pod jej okiem, musiały same przyrządzać posiłki. 

– Ale to, że papież potrafi gotować, nie znaczy, że będzie to robił  w Watykanie – zaznaczał L. Śliwa. – Papież jest przede wszystkim człowiekiem doskonale zorganizowanym, racjonalnym. Jeśli jeździł po Buenos Aires metrem, to tylko z tego powodu, że ulice są tam strasznie zakorkowane i metrem można podróżować szybciej. Przy tym jest też człowiekiem z poczuciem humoru i sentymentalnym. W brewiarzu zawsze nosi listy od swojej babci, która była dla niego bardzo ważną osobą.

Te cechy zdaniem dziennikarza papież wniesie do Watykanu. Pozostanie sobą, bo jest odporny na pokusę pychy, która czasami dotyka ludzi "na stanowiskach".

– W książce opisuję sytuację, kiedy do spieszącego się kard. Bergoglia podszedł mężczyzna i poprosił o spowiedź. W pierwszym odruchu kardynał odesłał go do innego księdza, ale po kilku krokach zawrócił, usiadł w konfesjonale i go wyspowiadał.  Potem sam się z tego spowiadał – mówił dziennikarz "Gościa Niedzielnego".

Na Targach Wydawców Katolickich w Arkadach Kubickiego można kupić wiele książek poświęconych papieżowi. Wydawnictwo M z Krakowa przygotowało "Kwiatki papieża Franciszka", czyli wybór szczególnych fragmentów jego homilii. Na stoisku "Tygodnika Powszechnego" można kupić pozycję "Papież Franciszek. Sługa nowego świata". Dom Wydawniczy Rafael przywiózł papieski album, ale już zapowiada polski przekład jedynego wywiadu-rzeki z przyszłym papieżem, który ukazał się w 2010 r. w Argentynie pod tytułem: „El jesuita"

Jutro ostatni dzień targów. Arkady Kubickiego będą otwarte w godz. 10–17.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..