Punktualnie o godz. 9 rozpoczął się pierwszy z tegorocznych egzaminów maturalnych. Dziś: język polski.
Kwadrans przed godz. 9 w sali gimnastycznej LO Przymierza Rodzin na Ursynowie atmosfera wesoła i luźna. Nie widać stresu. Kilkoro "galowo" ubranych maturzystów poszło za oddzieloną część sali porzucać piłką do kosza i wkopać kilka bramek.
- Chyba nam za wesoło - wzdychała jedna z maturzystek.
- Mam informacje, że tematy w tym roku będą łatwe. Chociaż ich oczywiście nie znam - dodawał otuchy dyrektor Piotr Bejnar-Bejnarowicz.
Tuż przed rozpoczęciem matur, uczniowie wspólnie odmówili modlitwę i prosili o wstawiennictwo patrona szkoły bł. Jana Pawła II. Potem zasiedli nad arkuszami. W tym roku maturę zdaje 27 tegorocznych trzecioklasistów oraz kilkoro absolwentów lat poprzednich, którzy chcą poprawić maturalny wynik i dostać się na upragnione studia. Wśród tegorocznych absolwentów większość wybiera się na Uniwersytet Warszawski, nieco mniej na Politechnikę Warszawską.
W całym kraju maturę, która potrwa blisko trzy tygodnie, zdaje 368 tys. uczniów. Dzisiejszy egzamin podstawowy z języka polskiego potrwa 170 minut. Będzie się składać z kilkunastu pytań dotyczących załączonego tekstu. Maturzyści będą musieli też napisać tekst na jeden z dwóch zaproponowanych tematów. Jutro napiszą egzamin z matematyki na poziomie podstawowym. Trzecim obowiązkowym przedmiotem jest język obcy - również na poziomie podstawowym. Od lat niepodzielnie króluje na maturze język angielski. W czwartek egzamin z niego będzie pisać aż 328 tys. uczniów.
Tym, którzy marzą o studiach, matura na poziomie podstawowym nie wystarczy. Muszą uzyskać na egzaminach jak najwięcej punktów, będą więc pisać z wybranych przedmiotów maturę na poziomie rozszerzonym.