Nieznani sprawcy włamali się do kościoła i sprofanowali Najświętszy Sakrament.
Jak podało Radio Warszawa, dzisiaj o 7 rano kościelny, otwierając kościół św. Klemensa I papieża i męczennika w Klembowie, natrafił na ślady włamania. Otwarte na oścież były szafy i sejf w zakrystii, a w prezbiterium złodzieje włamali się do tabernakulum. Jak relacjonuje ks. kanonik Edmund Jakacki, kielichy z komunikantami były porozrzucane po prezbiterium. Policja zabezpieczyła na miejscu ślady i prowadzi dochodzenie.
Proboszcz poinformował, że konieczne jest odprawienie nabożeństwa ekspiacyjnego, czyli specjalnego nabożeństwa odmawianego w celu wynagrodzenia Bogu za ciężkie grzechy. Do tego czasu świątynia pozostanie zamknięta.
Parafia w Klembowie jest jedną ze starszych na Mazowszu: istnieje od 1375 r. Obecny, murowany kościół został zbudowany przez właściciela dóbr klembowskich, generała Franciszka Żymirskiego w latach 1823-1829.
W tym kościele w latach 1924-25 młodziutka Helena Kowalska - przyszła św. s. Faustyna - modliła się o powołanie. Pracowała wówczas w pobliskim domu państwa Lipszyców, zarabiając na wiano do klasztoru. Codziennie piechotą przez las szła do klembowskiego kościoła na Mszę św.