W sanktuarium Matki Bożej Łaskawej na Starym Mieście adorowano relikwie św. Andrzeja Boboli.
Biskup polowy podkreślił, że także współcześnie potrzeba przykładów wrażliwości i męstwa. - Życiorysy świętych to piąta Ewangelia. Warto ją czytać i zgłębiać. W ten sposób przekonujemy się, że w każdym czasie i miejscu można wcielać w swe życie ewangeliczne ideały. Jakże budująca jest historia wierności Chrystusowi i jego Ewangelii pisana słowem i krwią przez św. Andrzeja Bobolę! Spotkania ze świętymi inspirują do wierności Bogu i jego miłości. Dziś światu potrzeba świadków Ewangelii - podkreślił.
Biskup polowy zachęcał, by spotkanie ze św. Andrzejem pobudziło modlitwę w intencji powołań kapłańskich. - Podzielony świat, zwaśnione narody, poranione rodziny, ludzie w okowach grzechu potrzebują gorliwych kapłanów głoszących słowo Boże. Świat woła o proroków i mężów, którzy będą sługami słowa Bożego - powiedział.
Biskup Guzdek przypomniał, że szczególnie w Roku Wiary spotkanie ze św. Andrzejem Bobolą jest wezwaniem do zaangażowania się w dzieło nowej ewangelizacji. - Jest też apelem, byśmy oparli się pokusie i nie uznawali wiary za sprawę prywatną. - Kto prawdziwie spotkał Chrystusa, nie może zatrzymywać Go dla siebie, ale winien Go głosić. Święty Andrzej, przyjąwszy Chrystusa, nie zatrzymywał Go tylko dla siebie, ale dzielił się Nim, dzielił swoim doświadczeniem spotkania z Bogiem.(…) Mam nadzieję, że spotkanie ze św. Andrzejem Bobolą umocni naszą wiarę. Ufam, że będzie też inspiracją do większego zaangażowania się w dzieło ewangelizacji świata. Reforma grzesznych struktur dokona się tylko dzięki świętości, tylko dzięki świętym - powiedział.
Mszę św. koncelebrowali z bp. Guzdkiem ks. Bogdan Bartołd, proboszcz parafii katedralnej, ks. Waldemar Borzyszkowski, kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli przy ul. Rakowieckiej, oraz ojcowie jezuici i duchowni z kościołów Starego Miasta.