0m 52s

Redaktor wydania

Nie było telewizyjnych kamer ani błysku fleszy. Bo nie o sławę tutaj chodzi.

Joanna Jureczko-Wilk

|

04.07.2013 00:00Gość Warszawski 27/2013

dodane 04.07.2013 00:00
0

Na stronie V piszemy o akcji „Artyści dla bezdomnych”, która była zwieńczeniem trwających przez cały rok spotkań podopiecznych jadłodajni przy ul. Miodowej z ludźmi kultury i mediów. Piszemy o tym, jak bezdomni rozmawiali o piłce nożnej z Przemysławem Babiarzem, podśpiewywali piosenki z Marcinem Styczniem, dostali talerz zupy z rąk Radosława Pazury... U kapucynów na Miodowej ważniejsze od popularności są chochla i talerz pomidorowej, zwyczajna rozmowa i spojrzenie w oczy. Popołudnie spędzone z wielkimi artystami – ludźmi o wielkim sercu i wrażliwości na biedę innych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5