Po rekolekcjach z ks. Bashoborą. Dotknęli żywego Kościoła i żywego Boga. Rekolekcje na Stadionie Narodowym to dla tysięcy wiernych dopiero początek poszukiwań.
Pani Iza, psycholog z Warszawy, o spotkaniu z ks. Bashoborą dowiedziała się od koleżanki. Poszła. W rogu sektora G35 wraz z innymi w skupieniu modliła się o wylanie Ducha Świętego, podnosiła do góry ręce, powtarzała na głos modlitwę, którą prowadził ugandyjski kapłan. I choć nie doświadczyła „duchowych fajerwerków”, przyznaje, że to, co działo się na stadionie, porządnie dało jej do myślenia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.