Papirologiczne sławy z całego świata zjadą do Warszawy.
Jak w starożytnym Egipcie walczono z wypadaniem włosów? W jaki sposób przyrządzano ryby? Jak wyglądały zaklęcia antycznych magów? Jaki charakter pisma miała Kleopatra VII? Dowiemy się tego już niedługo – na przełomie lipca i sierpnia na Uniwersytecie Warszawskim odbędzie się XXVII Międzynarodowy Kongres Papirologiczny.
Do Warszawy przyjedzie 350 papirologów z całego świata, reprezentujących największe i najważniejsze uniwersytety, jak Harward, Cambridge i Oksford, ale i uczelnie bardziej egzotyczne – na przykład Uniwersytet w Boroko, w Papui i Nowej Gwinei.
Kongres potrwa od 29 lipca do 3 sierpnia. Towarzyszyć mu będzie wystawa prezentująca dokonania polskich archeologów w Dolinie Nilu oraz wystawa map Klaudiusza Ptolemeusza ze zbiorów Biblioteki Narodowej. Organizacją kongresu zajmują się: Wydział Prawa i Administracji UW, Instytut Archeologii UW oraz Fundacja im. Rafała Taubenschlaga. Honorowy patronat nad kongresem objął prezydent Bronisław Komorowski.
Papirologia narodziła się przed 130 laty, gdy na biurka uczonych trafiły setki znalezionych w Egipcie dokumentów napisanych po grecku – greka była urzędowym językiem kraju nad Nilem przez ponad 1000 lat, od Aleksandra Wielkiego do podboju arabskiego. Obecnie papirolodzy studiują dokumenty w wielu różnych językach – poza greckimi, także łacińskie, egipskie w piśmie demotycznym oraz koptyjskim, aramejskie z terenów Palestyny czy wreszcie arabskie z pierwszych dwóch wieków arabskiego panowania na Bliskim Wschodzie. Odkrycie w egipskich piaskach greckich papirusów przyniosło nauce wielkie dzieła antycznej literatury (Arystoteles, Menander). Z papirusów dowiadujemy się także, jak w starożytności ludzie żyli, w co się ubierali, co jedli, z czego się utrzymywali, o czym myśleli, a nawet jak wychowywali dzieci. To wszystko sprawia, że lepiej rozumiemy historię.