Około 3,5 tys. pielgrzymów w 26 grupach wyruszyło w 302. Warszawskiej Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę. - Nie wolno wam wiary zatrzymywać dla siebie - mówił, żegnając ich, kard. Kazimierz Nycz.
- Kościół nie pragnie nikomu nic zabierać, ale być światłem, które pokazuje, co w życiu jest najważniejsze. Trzeba byśmy dawali świadectwo spotkania z Jezusem, bo Ewangelia to nie ideologia, którą bierze się na sztandary dla osiągnięcia własnych celów, ale sposób życia tych, którzy ją przyjmują i według niej zmieniają się od środka - powiedział kard. Kazimierz Nycz podczas Mszy św. rozpoczynającej 302. Warszawską Pieszą Pielgrzymkę na Jasną Górę.
Mszę św. na schodach kościoła paulinów na Nowym Mieście koncelebrowali m.in. przeor Jasnej Góry o. Roman Majewski i arcybiskup Barcelony kard. Lluis Martinez Sistach, goszczący w Warszawie wraz z kapłanami ze swojej diecezji.
- Pielgrzymowanie wpisane jest w życie człowieka - mówił metropolita warszawski, nawiązując do przeżytego w Rio de Janeiro spotkania z młodzieżą całego świata. - Kiedy pesymiści zaczynają mówić, że młodzi nie poradzą sobie z Kościołem, który im przekazujemy, musimy być ostrożni. Młodzi są inni, może poprowadzą go inaczej, ale z pewnością dadzą radę, bo wierzył w to Jan Paweł II.
Pielgrzymi wędrują na Jasną Górę z kościoła św. Ducha od 1711 r. Obiecali Matce Bożej, że gdy ustanie epidemia tyfusu, pielgrzymować będą co roku Tomasz Gołąb /GN Kard. Kazimierz Nycz zachęcał pątników, by pracowali nad swoją wiarą. - Wychodźmy na Górę Przemienienia, by zobaczyć chwałę Boga i uwierzyć. Ale nie zatrzymujmy tej wiary dla siebie. Wiara nie wyznawana nie może być głęboka. Św. Paweł, św. Piotr, czy św. Jan, gdy spotkali Chrystusa, stwierdzali, że nie mogą o Nim nie mówić. Musimy więc wychodzić na ulice, żeby robić raban i mówić, gdzie jest Pan. To pielgrzymowanie ma właśnie taki wymiar - mówił kard. Nycz, prosząc pielgrzymów, by w drogę zabrali cały Kościół warszawski, problemy miasta i sprawę powołań. - To jest ten czas, gdy młodzi pytają Jezusa, czy ich woła. Pomagajmy im otworzyć serca i usta, by mogli odpowiedzieć: oto jestem.
Pątnikom 302. Warszawskiej Pielgrzymki Pieszej w drodze na Jasną Górę towarzyszy hasło "Wierzę i głoszę". "Wobec tylu zagrożeń wiary, jej negowania, ośmieszania, deprecjacji, czy wręcz systemowej i przemyślanej walki, potrzebujemy tym bardziej umocnić się w wierze" - wyjaśnia w słowie do pątników o. Albert K. Oksiędzki, kierownik pielgrzymki.