„Zakład jest czynny, gdy jestem wolny” – sfotografowany przez Aleksandra Jarosińskiego szyld zakładu fryzjerskiego mógłby służyć za tytuł całej wystawy fotografii z czasów PRL-u.
Te zdjęcia to lektura obowiązkowa dla każdego malkontenta, znużonego dobrobytem zgniłego kapitalizmu. Romuald Broniarek, Aleksander Jałosiński, Bogdan Łopieński, Jan Morek, Wojciech Plewiński i Tadeusz Rolke pokazują współczesnemu pokoleniu lepszą twarz socjalizmu. Bo, jak mówi Jarosiński, obywatele PRL-u byli zajęci budowaniem socjalizmu do 16.00. Potem, w czasie wolnym, po wyjściu z pracy, stawali się innymi ludźmi.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.