Bóg porusza męskie serca

Dlaczego mężczyźni nie czują się w kościele komfortowo?

Warsztaty prezentujące różne wspólnoty działające w kościele to kolejna propozycja w ramach Ogólnopolskiego Kongresu Nowej Ewangelizacji, który odbywa się w parafii Wniebowstąpienia Pańskiego na Ursynowie. Uczestnicy mogli zapoznać się z pięcioma rodzajami duchowości: Drogą Neokatechumenalną, Ruchem dla Lepszego Świata Mondo, Ruchem Światło–Życie, Focolari i grupą Mężczyźni św. Józefa. Ta ostatnia zgromadziła pełną salę zainteresowanych tym, jak mężczyzna może odnaleźć swoje miejsce - Próbujemy przywrócić równowagę – tymi słowami rozpoczął warsztat Andrzej Lewek z grupy św. Józefa z Krakowa. – Chcemy, by mężczyźni odnaleźli się w tych rolach, które Bóg dla nich przeznaczył. A dzisiaj w wielu miejscach w te role niestety weszły kobiety. To sprawia, że mężczyzna nie czuje się w Kościele komfortowo – mówił. Podkreślił przy tym, że kobiety i mężczyźni mają różną wrażliwość, różne pragnienia i oczekiwania.

Aby parafia była miejscem ewangelizacji, musi być w niej życie. – Dlatego zachęcamy mężczyzn, żeby budowali swoją osobistą relację z Jezusem, by wiedzieli, jakie zadania Jezus przed nimi stawia. Jesteśmy stworzeni i przygotowani przez Boga do brania odpowiedzialności za tych, którzy są nam powierzeni przez Boga. Druga bardzo ważna sprawa dla każdego mężczyzny to męska przyjaźń – podkreślił Andrzej Lewek. – Chodzi o to, żeby mieć relację z kimś, kto nas zweryfikuje, będzie wspierał, z kim będziemy mogli rozmawiać szczerze i bezpośrednio.

Grupy św. Józefa opierają się na przyjęciu kilku priorytetów. Pierwszym jest ich osobista relacja z Bogiem, drugim - relacja z żoną, a kolejnym - z dziećmi. Czwarty priorytet to praca, dopiero na końcu plasuje się posługa. Spotkania otwarte odbywają się raz w miesiącu. Oferta dla poszukujących czegoś więcej to spotkania dwa razy w miesiącu: aktywna grupa spotyka się w każdą sobotę o godz. 5.00, by np. strzelać z łuku czy o wschodzie słońca wspiąć się na najwyższą w okolicy górę. Organizowane są też wieczory filmowe, weekendy dla mężczyzn i tzw. drogi duchowej odnowy. - Chcemy, by każdy proboszcz miał wokół siebie 12 mężczyzn, którzy będą go wspierać. Teraz często przy proboszczu stoi 12 kobiet, trzeba to odwrócić – zaapelował do zebranych prowadzący. - Jak w kościele będą mężczyźni, to za nimi przyjdą kobiety i całe rodziny - powiedział.

Mężczyźni św. Józefa zachęcili zebranych na Ursynowie panów do zakładania w parafiach męskich grup. Zaproponowali, by rozpocząć od spotkań wokół książki „Drogowskazy – jak być katolickim mężczyzną we współczesnym świecie?”. - Wystarczy książka i zgoda proboszcza, by zacząć robić takie spotkania – zapewnił.

– Teraz w Kościele jest taki czas, gdy Pan Bóg porusza nasze męskie serca – zakończył warsztaty Andrzej Lewek z Krakowa.


 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..