- Jeżeli Kościół jest matką, to przez naszą kapłańską posługę musi pełnić także funkcje macierzyńskie - mówił do kapłanów podczas Mszy św. w Niepokalanowie kard. Kazimierz Nycz.
W dorocznej pielgrzymce duchowieństwa archidiecezji warszawskiej wzięło udział ponad 400 księży. W Roku Wiary kapłani pielgrzymowali do sanktuarium Matki Bożej Niepokalanej i św. Maksymiliana Kolbego. - W tym roku szczególnie jesteśmy wezwani do zwrócenia uwagi na świadków wiary. Dlatego naturalne jest, że pielgrzymujemy do męczennika, by rozważać o wierze przez pryzmat jego życia - powiedział ks. Józef Górzyński, moderator wydziałów duszpasterskich kurii archidiecezji warszawskiej.
Księża wzięli udział w nabożeństwie pokutnym, a także wysłuchali wykładu "Św. Maksymilian - świadek wiary". - Trudne sytuacje, w których znajdował się św. Maksymilian, nie były powodem do utraty nadziei czy entuzjazmu, ale stanowiły dodatkowy impuls, by wymagać od siebie jeszcze więcej. Dodatkowo dla współczesnego kapłana ważne jest - wzorem świętego franciszkanina - by być wrażliwym na potrzeby innych - mówił o. prof. dr hab. Zdzisław Kijas OFMConv.
Po południu duchowni uczestniczyli w Mszy św. pod przewodnictwem kard. Kazimierza Nycza. W homilii metropolita warszawski poruszył temat wiary, która jeśli jest doświadczeniem spotkania z Jezusem, prowadzi do świadectwa. Uwrażliwił także księży, by dziękowali za swoje rodziny, w których było obecne świadectwo wiary. - Trzeba nam dziękować także dlatego, że bardzo często w wielu rodzinach takiego świadectwa, przy którym wzrasta łaska wiary, nie ma - mówił.
Mszy św. w niepokalańskiej bazylice przewodniczył kard. Kazimierz Nycz Agata Ślusarczyk /GN Hierarcha nawiązał także do ogłoszenia daty kanonizacji Jana Pawła II. - Najważniejsze jest to, co my z tą świętością zrobimy. W jaki sposób w naszej posłudze kapłańskiej będziemy potrafili iść za tym świadkiem, prowadzić innych za świadectwem, które było świadectwem modlitwy i kontemplacji i widocznego czasami gołym okiem zjednoczenia z Jezusem - powiedział.
Radząc zebranym na Eucharystii księżom, jak przygotować się do kanonizacji, powiedział: - Trzeba umieć stworzyć przestrzeń takiego doświadczenie religijnego, które prowadzi do świadectwa. Przestrzeń trzeba stworzyć w parafii i samemu w nią wejść, by potem móc prowadzić innych.
W homilii kard. Nycz nawiązał także do zakończonego niedawno II Ogólnopolskiego Kongresu Nowej Ewangelizacji. Przypomniał księżom pojęcia, które często pojawiały się podczas tegorocznego spotkania. - "Budzenie olbrzyma" to budzenie potencjału ludzi świeckich, budzenie całej wspólnoty parafialnej, z której tylko 2-3 proc. obecnych jest we wspólnotach. Drugie pojęcie to "nawrócenie pastoralne", które nie polega na myśleniu, "co jeszcze obronić, by nie spadało dominicantes i communicantes", ale żeby myśleć misyjnie - powiedział.
Na zakończenie przytoczył słowa św. Augustyna, który mówił o macierzyństwie Kościoła. Zaapelował do księży, by tak jak matka troszczyli się o każdego człowieka. - Zatem jeżeli Kościół jest matką przez naszą posługę, to także musi pełnić te funkcje macierzyńskie, polegające na szukaniu każdego, kto się zgubił, na kochaniu każdego, na zdolności do ofiary i poświęcenia naszego czasu dla każdego człowieka, żeby nie czekał przed kancelarią i nie czekał przed konfesjonałem - wyjaśnił. I dodał: - W tym kontekście jakże często smutno jest słuchać i patrzeć, jak niektórzy z nas szukają wrogów, zamiast walczyć o człowieka.
Jako przykład dobrej, kapłańskiej postawy podał św. Franciszka, który prosił swoich uczniów, by głosili Chrystusa całym swoim życiem, a jeśli trzeba także i słowem. - Dla nas kapłanów to duże wyzwanie. Łatwiej jest głosić Słowo, wychodząc na ambonę, tymczasem trzeba świadczyć o Bogu całym swoim życiem - powiedział.