- Każda z tych osób zasługuje na odrębną pamięć - powiedział prezydent RP Bronisław Komorowski, odsłaniając pomnik Cichociemnych Spadochroniarzy AK.
Z inicjatywą wybudowania pomnika do Muzeum Powstania Warszawskiego zgłosił się gen. Stefan "Starba" Bałuk, jeden z ostatnich żyjących Cichociemnych. Muzeum wspólnie z Jednostką Wojskową GROM oraz Radą Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa pomysł zrealizowało. Monument z wyrytymi 316 nazwiskami i pseudonimami stanął przy ul. Matejki. - Cieszę się, że jeszcze za mojego życia możemy uczcić pamięć elity polskiego wywiadu - powiedział podczas uroczystości odsłonięcia pomnika gen. "Starba".
Głos zabrał także prezydent RP Bronisław Komorowski. - Każda z tych osób zasługuje na naszą odrębną pamięć. Zachęca do analizowania losów całego Państwa Podziemnego. Chyba nie jest to przypadek, że ten pomnik znalazł się w pobliżu pomnika polskiego Państwa Podziemnego - powiedział prezydent.
Poświęcenia pomnika, autorstwa warszawskiego rzeźbiarza Marka Moderau, dokonał biskup polowy WP Józef Guzdek. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, a także rodziny cichociemnych.