Ruszyło mnie bardzo. I nawet nie dlatego, że w kościele św. Augustyna na Nowolipkach został zorganizowany przez Macieja Zienia pokaz mody – bo w świątyniach bywają puszczane filmy czy odbywają się koncerty.
Zabolało mnie, że jego organizatorzy zrobili z Bożego domu ewangeliczne targowisko. Już rozumiem, dlaczego Pan Jezus tak bardzo rozzłościł się, że z furią powywracał stoły bankierom. Tak może się zachować tylko ktoś, kto z pasją kocha. I w tym szale miłości nie pozwala, by koncert, film czy pokaz mody był ważniejszy niż ta kochana Osoba (piszemy o tym obok).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.