Ok. 100 tys. osób zgromadziła, według stołecznego ratusza, sylwestrowa zabawa przy Stadionie Narodowym. Impreza przebiegała spokojnie zarówno w ocenie organizatorów, jak i policji. Prezydent stolicy złożyła noworoczne życzenia za pośrednictwem portalu społecznościowego.
- O północy na błoniach Stadionu Narodowego było ok. 100 tys. osób - ocenił dyrektor Centrum Komunikacji Społecznej w ratuszu Jarosław Jóźwiak. Dodał, kolejne 100 tys. osób mogło oglądać pokaz sztucznych ogni z różnych innych punktów miasta m.in. z mostów na Wiśle. Pokaz był widoczny w promieniu kilku kilometrów - powiedział.
Podczas trwającego ok. 15 minut pokazu odpalono 2500 bomb pirotechnicznych kulowych i cylindrycznych. Szerokość efektów na niebie obejmowała ok. 500 m.
Jóźwiak ocenił, że impreza przy Stadionie Narodowym przebiegła spokojnie z wyjątkiem "drobnych incydentów", jak oparzenia od odpalanych petard czy rac.
Także dyżurny lekarz koordynator z wojewódzkiej stacji pogotowia ratunkowego w Warszawie ocenia, że sylwester w stolicy przebiegł dość spokojnie. W sumie od godz. 22 do ok. 1 w rejonie Warszawy i przyległych powiatów: otwockiego, legionowskiego, wołomińskiego i zachodniowarszawskiego odebrano ok. 100 wezwań. W większości chodziło o urazy w wyniku pobicia, urazy osób nietrzeźwych, także zasłabnięcia. W tym czasie zanotowano tylko kilka wezwań do osób poranionych w wyniku wystrzałów fajerwerków. Zdarzył się też uraz twarzy od wybuchu korka od szampana.
Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz złożyła noworoczne życzenia za pośrednictwem Facebooka. "Właśnie powitaliśmy Nowy Rok 2014. Rozpoczynamy go z nadzieją na pomyślność w życiu rodzinnym i zawodowym. Życzę wam, by zrealizowały się wasze plany i marzenia. Niech pomyślność we wszystkich dziedzinach życia towarzyszy wam każdego dnia. Szczęśliwego Nowego Roku 2014" - powiedziała prezydent Warszawy w nagraniu na portalu.
Sylwestrowa zabawa pod gołym niebem po raz pierwszy odbywa się w stolicy na prawym brzegu Wisły - na błoniach Stadionu Narodowego. Na scenie przy Stadionie wystąpili: DJ Fafaq, Poparzeni Kawą Trzy, Afromental i John Newman, a po północy także T.Love i Big Cyc. Do obsługi koncertu zapewniono 50 ton sprzętu nagłaśniającego, w tym 220 kolumn, 110 wzmacniaczy o mocy 12 kW każdy, a także 600 masztów oświetleniowych i ponad kilometr konstrukcji aluminiowych.
Scenę ustawiono na tyłach Stadionu w pobliżu stacji kolejowej Warszawa-Stadion. Wejście na teren zabawy obstawione jest metalowymi barierkami, każdy z wchodzących jest kontrolowany. Zabronione jest wnoszenie niebezpiecznych przedmiotów.
W trakcie imprezy w zaimprowizowanym studiu telewizyjnym w namiocie obok sceny, każdy z uczestników zabawy mógł nagrać przed kamerą swoje życzenia noworoczne. W trakcie imprezy były one wyświetlane na telebimach.
Na terenie zabawy stoi też namiot gastronomiczny, w którym można przekąsić np. gorącą kiełbaskę lub bigos, napić się piwa lub rozgrzać gorącymi napojami.
Impreza zgromadziła osoby w różnym wieku, nie tylko z Warszawy, ale także z innych miejscowości w Polsce oraz z zagranicy. Wśród zgromadzonych spotkać można było m.in. gości z Ukrainy, Chin, Wietnamu i Szwecji.