Na czas ferii miasto wcieli się w rolę babci i dziadka. Rusza akcja "Zima w mieście".
- Nie jest to przechowalnia, tylko edukacja, sport i rekreacja. Znakomitym odpoczynkiem dla dzieci jest nauka w formie przygody - tak akcje "Zimy w mieście” skomentował Mirosław Sielatycki, zastępca dyrektora Biura Edukacji stołecznego ratusza.
Urząd miasta st. Warszawy na czas ferii zimowych, które w tym roku na Mazowszu przypadają od 17 lutego do 2 marca, zorganizował i sfinansował dla uczniów warszawskich szkół akcję "Zima w mieście”. Lodowiska, pływalnie, muzea, wrotkowiska, hale sportowe, biblioteki, szkoły, domy kultury, kluby sportowe, warszawskie zoo, Łazienki Królewskie, Centrum Nauki Kopernik, IPN czy sala zabaw Eldorado przygotowały specjalne atrakcje dla dzieci i młodzieży. Część z nich dotyczy tylko grup zorganizowanych, korzystających ze 102 punktów dziennego pobytu. Łącznie zaplanowano ponad 380 aktywności. Propozycje programowe "Zimy w mieście” będą zawierać treści związane z ogłoszonym przez MEN "Rokiem szkoły w ruchu”.
Wszystkie zajęcia w ramach akcji są bezpłatne. Uczestnicy opłacają tylko posiłki w cenie 7 zł. Dodatkowo grupy zorganizowane są uprawnione do bezpłatnej komunikacji publicznej, a dzieci poruszające się na wózkach będą miały zapewniony przewóz.
Bezpieczeństwem dzieci w czasie ferii zajmie się Komenda Stołecznej Policji, Straż Miejska i Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna. Będą przeprowadzane dodatkowe kontrole autokarów wyruszających na zimowiska. Są też przygotowane specjalne zajęcia "Z borsukiem bezpieczniej” uczące dzieci zasad ruchu drogowego, właściwego korzystania z internetu, zachowania w przypadku kontaktu z agresywnymi zwierzętami, osobami obcymi oraz korzystania z telefonu alarmowego.
Koszt tegorocznej akcji wyniesie ponad 2 mln zł. Dodatkowo 400 tys. pochłonie dofinansowanie wyjazdów feryjnych w ramach "Zimy poza miastem”. Szacuje się, że z atrakcji w ramach grup zorganizowanych skorzysta ponad 10 tys. dzieci.
Szczegółowe informacje o programie można znaleźć tutaj.