Dzięki najłagodniejszemu od dekady lutemu Warszawa oszczędziła 20 mln zł na odśnieżaniu.
W lutym br. pługosolarki były wysyłane do odśnieżania stołecznych ulic jedynie dwa razy: 2 i 10 dnia miesiąca. To sytuacja bez precedensu - w ciągu ostatnich 10 lat w lutym potrzeba było przynajmniej kilkunastu interwencji. Tylko dwukrotnie - w 2008 i 2011 r. - akcji odśnieżania było tego miesiąca mniej niż dziesięć. Urzędnicy przyznają, że takiego lutego w historii warszawskiego ZOM jeszcze nie było.
Do tej pory walka ze skutkami zimy na ulicach Warszawy kosztowała 44 mln zł - poinformował Zarząd Oczyszczania Miasta. To prawie o 20 mln zł mniej niż wydano na ten cel w tym samym okresie ubiegłego roku. ZOM na cały sezon zimowy 2013/14 zarezerwował 71 mln zł. Pieniądze, które uda się zaoszczędzić na odśnieżaniu, przejdą na IV kwartał - będą wydane podczas następnej zimy.
Sezon zimowy dla firm, które odśnieżają warszawskie ulice na zlecenie miasta, trwa od połowy października do połowy kwietnia. W tym czasie są one zobowiązane do utrzymywania całodobowej gotowości do podjęcia działań, jednak ZOM płaci im tylko za zrealizowane akcje zabezpieczania i odśnieżania ulic.
Od początku sezonu zimowego pługosolarki wyjechały na ulice Warszawy 39 razy. Pierwsza akcja zabezpieczania ulic przed śliskością miała miejsce pod koniec listopada ub. roku. Najbardziej pracowity dla służb był styczeń - odbyło się 28 akcji odśnieżania.
IMGW w prognozach pogody dla Warszawy w ciągu najbliższych dwóch tygodni nie przewiduje opadów śniegu. Najbliższy tydzień ma być wietrzny i deszczowy; temperatura będzie powoli rosnąć, choć synoptycy przewidują, że incydentalnie mogą jeszcze występować przymrozki.