Marek Edelman, Magdalena Grodzka-Gużkowska, Jan Karski, Antonia Locatelli, Tadeusz Mazowiecki i Anna Politkowska zostaną upamiętnieni w Ogrodzie Sprawiedliwych w Warszawie. Ogród ma honorować osoby sprzeciwiające się totalitaryzmom i masowym zbrodniom.
O wyborze miejsca i pierwszych osób, które mają być w nim upamiętnione poinformował prezes Ośrodka Karta Zbigniew Gluza, który przewodniczy Komitetowi Ogrodu Sprawiedliwych w Warszawie. - Polsce potrzebni są Sprawiedliwi, którzy uosabiają proces sprzeciwu wobec totalitaryzmów i wszystkich ludobójstw współczesnych - powiedział Zbigniew Gluza. Podkreślił, że godne uczczenie ludzi, którzy potrafili sprzeciwiać się systemowemu złu, jest niezbędne w życiu publicznym. - To ważne zwłaszcza w naszej części Europy, co widać współcześnie w kontekście Rosji i Ukrainy - dodał.
Komitet wybrał sześć osób, które jako pierwsze zostaną uhonorowane w Ogrodzie Sprawiedliwych. Będą to: Jan Karski - legendarny kurier i emisariusz Polskiego Państwa Podziemnego, który podczas II wojny informował Zachód o Holokauście, Marek Edelman - jeden z przywódców powstania w warszawskim getcie, lekarz kardiolog i działacz opozycji demokratycznej w PRL oraz Tadeusz Mazowiecki - pierwszy niekomunistyczny premier po II wojnie światowej, w PRL działacz opozycji, w latach 90. wysłannik ONZ na Bałkanach. Mazowiecki był też przewodniczącym polskiego Komitetu Honorowego Europejskiego Dnia Pamięci o Sprawiedliwych.
Miejscem w Ogrodzie Sprawiedliwych uhonorowane również będą: Anna Politkowska - rosyjska dziennikarka, znana z krytycznego stosunku do administracji prezydenta Rosji Władimira Putina oraz wojny w Czeczenii, Magdalena Grodzka-Gużkowska - działaczka Rady Pomocy Żydom "Żegota", współpracowniczka Ireny Sendler, która w czasie wojny pomagała ukrywającym się Żydom i organizowała ratowanie żydowskich dzieci, Antonia Locatelli, włoska zakonnica, która przeciwdziałała ludobójstwu w Rwandzie.
W kolejnych latach, co roku upamiętniane będą trzy osoby.
Warszawski Ogród Sprawiedliwych będzie znajdował się na skwerze Generała Jana Jura-Gorzechowskiego na warszawskiej Woli. Informacje o czynach osób uznanych za Sprawiedliwe zostaną wyryte na granitowych obeliskach. Wzorcem dla warszawskiego ogrodu będzie ogród w Mediolanie, w którym sadzone są drzewka, a przy każdym z nich umieszczony jest kamień. Znajduje się na nim imię i nazwisko osoby, która została upamiętniona oraz informacje, za jaki czyn ją uhonorowano. Pierwszy Ogród Sprawiedliwych powstał w Jerozolimie, założony przez Mosze Bejskiego, by oddać hołd ludziom, którzy pomagali Żydom w czasie Holokaustu.
Pojęcie Sprawiedliwego użyte po raz pierwszy przez izraelski Instytut Yad Vashem - jak przekonują pomysłodawcy przedsięwzięcia - nabrało uniwersalnego wymiaru. "Tytuł, święto oraz upamiętniające Sprawiedliwych ogrody służą honorowaniu nie tylko Sprawiedliwych uznanych przez Yad Vashem, ale wszystkich, którzy w obliczu totalitaryzmu i ludobójstwa mieli odwagę bronić godności człowieka, pomagać ofiarom, czy występować w obronie prawdy" - podkreślają. Dodają, że definicja ta obejmuje Sprawiedliwych spod wszystkich szerokości geograficznych, którzy swoich czynów dokonali w XX i XXI wieku.