Muzyczny zespół ewangelizacyjny, adoracja Najświętszego Sakramentu, świadectwa znanych i nieznanych osób, modlitwa wstawiennicza, sakrament pojednania, Msza św. o północy, a nawet catering. Tegoroczna edycja Nocy Świadectw upłynęła pod hasłem „Przyszedłem rzucić ogień”.
Ks. ppor. Maksymilian Jezierski, 27-letni kapelan wojskowy opowiadał o swojej drodze do kapłaństwa. Wspomniał o wychowywaniu się bez biologicznego ojca, alkoholizmie matki i ojczyma, przemocy w rodzinie, opiece nad trójką młodszego rodzeństwa, oazie, codziennej Eucharystii, rekolekcjach trzeźwościowych rodziców, inwalidztwie matki, a na koniec o nawróceniu jej i ojca. - Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą – zakończył ks. Jezierski.
Magda Frączek, młoda wokalista i pianistka opowiadała o wybieraniu Boga każdego dnia, wielokrotnych uzdrowieniach, nieakceptowaniu swoich słabości i utracie zespołu. Zaśpiewała też swój premierowy utwór zadedykowany wdowcom oraz wszystkim samotnym i opuszczonym przez współmałżonka.
Wieczór rozpoczął się wystawieniem Najświętszego Sakramentu w kaplicy przy ołtarzu. Do modlitwy śpiewem zapraszał zespół EPA. Sześć młodych wokalistek śpiewało pieśni uwielbieniowe. Muzycy grali na gitarach i keyboardzie. Żeby skorzystać z sakramentu pojednania trzeba było odstać w kolejce. Przy wyjściu ze świątyni można było wylosować cytat z Biblii, tak by konkretne Słowo Boże odnieść do swojego życia. Organizatorzy zadbali także o coś dla ciała. W salce w podziemiach przez cały czas czekały napoje i przekąski.
Noc Świadectw trochę przypominała Noc Muzeów. Trwał na niej nieustanny, ale spokojny ruch. Ludzie przechodzili z miejsca na miejsce. Od konfesjonału do kaplicy adoracji, od miejsc z modlitwą wstawienniczą do ołtarza głównego. Część wstępowała tylko na chwilę. Wszyscy w skupieniu słuchali świadectw. Najwytrwalsi zostali do północy, by wspólnie uczestniczyć w Eucharystii.
Mira Jankowska, dziennikarka i trener mówiła o szarej myszce, jaką była w młodości, rozciągniętych swetrach i przydługich spódnicach, niedostrzeganiu, że piękno kryjące się wewnątrz człowieka trzeba uzewnętrzniać przez dbanie o swój wygląd. - Mistrzowską Akademię Miłości założyłam dla siebie. Dziś wiem, że dbanie kobiety o siebie jest ważne, bo piękno jest przejawem boskości. Ma obowiązek wyrażać się przez estetykę, harmonię i higienę. Zrozumiałam, że jak nie zabiorę się za siebie, to moja kobiecość będzie niepełna – wyznała.
Paulina Mencel, dziennikarka, żona i matka opowiadała o horoskopach, wróżeniu z ręki, radiestezji i bioenergoterapii, z jakimi się zetknęła już we wczesnej młodości, o późniejszym rozchwianiu emocjonalnym, depresji i zaburzeniach tożsamości. O trwającym 17 lat stopniowym uzdrowieniu przez Eucharystię, a w pewnych okresach życia również codzienną spowiedź. - Sakrament pojednania to sakrament uzdrowienia całego człowieka. To, że mogę do niego dostąpić to przywilej – przekonywała.
Marcin Halicki, młody ojciec, budowlaniec, członek „Przymierza Miłosierdzia" opowiadał o alkoholu, papierosach, narkotykach, kradzieżach, napadach z bronią w ręku, uprowadzeniu człowieka, więzieniu, nauce odmawiania Różańca, odwyku i całkowitym uzdrowieniu przez pojednanie z Bogiem. - Poszedłem do spowiedzi, a po wyjściu z kościoła po prostu frunąłem. Gęba mi się śmiała. Prawdziwy czad. Byłem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie – przyznał. Potem skończył studia na Politechnice i poznał obecną żonę, z którą ma trójkę dzieci.
S. Marta ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek z Lublina mówiła o wychowywaniu się bez ojca, poznaniu go dopiero w wieku 15 lat, scholi młodzieżowej, rekolekcjach powołaniowych, na które wybrała się tylko po to, by towarzyszyć najbliższej przyjaciółce i w konsekwencji szczęśliwym życiu z Bogiem.
Noc Świadectw była częścią projektu „9 Dni dla Ducha”. Codziennie do wigilii Zesłania Ducha Św. w parafii na Mokotowie wieczorem będą trwały modlitwy, przeplatane spotkaniami z ludźmi, którzy w swoim życiu doświadczyli żywego Boga. W poniedziałek o 19.30 świadectwa wygłoszą muzycy: Darek Malejonek i Arkadio, w środę dziennikarze: Jan Pospieszalski i Rafał Porzeziński, a w piątek publicysta i dziennikarz Szymon Hołownia. We wtorek i czwartek o godz. 19 zaplanowana jest adoracja Najświętszego Sakramentu, a w sobotę również Eucharystia.