Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Nie pozostanę obojętny ws. ks. Lemańskiego

Abp Henryk Hoser w radykalnych słowach odniósł się do wypowiedzi swojego podwładnego.

Nie mogę pozostać obojętny na wypowiedzi ks. Lemańskiego - powiedział dziennikarzom abp Henryk Hoser. Podkreślił, że każdy ksiądz musi się wypowiadać zgodnie z tym, co naucza Kościół i - jak dodał - "nie może się do tego stopnia dystansować i zaprzeczać swojemu powołaniu".

Biskup warszawsko-praski przypomniał, że dziś rano rzecznik diecezji wydał komunikat zapowiadający, że słowa ks. Lemańskiego na Przystanku Woodstock nie pozostaną bez oceny i konsekwencji.

Abp Hoser powiedział, że przed podjęciem odpowiedniej decyzji musi zapoznać się z pełną dokumentacją wypowiedzi ks. Lemańskiego na Przystanku Woodstock. - Chcemy to zrobić w sposób możliwie najbardziej obiektywny, w ocenie wszystkich wydarzeń i wypowiedzi - dodał.

Zaznaczył, że w świetle dotychczasowych relacji mediów słowa ks. Lemańskiego są "zaskakujące w ustach czynnego kapłana, który ma powierzoną nową funkcję i właśnie w imieniu Kościoła jest posłany aby tę misję wypełnić".

Abp Hoser odmówił odpowiedzi na pytanie o to, jakie konkretnie konsekwencje mogą spotkać b. proboszcza z Jasienicy, zaznaczając jedynie, że mogą być one bardzo różne. - Nie mogę milczeć w takiej sytuacji, bo przecież celem wypowiedzi i działania ks. Wojciecha Lemańskiego jest jego własny biskup. Nie mogę więc pozostać obojętny - zaznaczył biskup warszawsko-praski.

Przypomnijmy, że komunikat nt. wypowiedzi ks. Lemańskiego na Przystanku Woodstock wydał dziś rzecznik diecezji warszawsko praskiej Mateusz Dieduszycki. "Jeśli miałoby okazać się prawdą, że ksiądz Wojciech Lemański mówił tam młodzieży o tym, że "biskupi muszą wymrzeć”, że namawiał młodych do wychodzenia z kościołów na znak protestu w trakcie Mszy Świętej, jeśli potwierdzą się inne skandalizujące wypowiedzi, które wedle doniesień prasowych miały tam paść, to postępowanie takie - niegodne kapłana Kościoła Katolickiego - spotka się ze zdecydowaną reakcją i konsekwencjami" - czytamy w oświadczeniu.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy