Trud, spiekota i Bóg

Pełne baki. Skórzane kombinezony. W pełnym słońcu na motorach wyruszyli w drogę do Ostrej Bramy. To nie pierwsza tego typu pielgrzymka startująca spod Świątyni Opatrzności Bożej.


Agnieszka Kurek-Zajączkowska

|

Gość Warszawski 32/2014

dodane 07.08.2014 00:00
0

Kiedy dwa lata temu przyszedłem na parafię, okazało się, że wśród parafian są motorowi pasjonaci. Postanowiliśmy więc połączyć hobby z pielgrzymowaniem. Dołączyły także osoby z innych parafii – mówi ks. Krystian Strycharski, wikariusz w Świątyni Opatrzności Bożej.
W tym roku fani jednośladów byli już w sanktuarium Relikwii Świętego Krzyża, na Górze św. Anny i w Łowiczu. 31 lipca wyruszyli do Wilna.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy