Biskup Józef Guzdek przyznał, że bł. ks. Jerzy to jego ulubiony święty.
Widać nie tylko jego, skoro przez tłumy na 30. rocznicy jego męczeństwa ledwo można było się przedrzeć. W tym samym czasie na Festiwalu Chrześcijańskie Granie o zwyciężanie zła dobrem apelowali młodzi raperzy, którzy także nie boją się przyznać do Boga. Trzy dziesięciolecia minęły od czasów śmierci ks. Jerzego, a my wciąż czujemy się zniewoleni, gdy chodzi o chrześcijańskie świadectwo. O specyficznym głodzie piszemy także na stronach IV–V, zastanawiając się nad fenomenem uwielbieniowych spotkań w warszawskich kościołach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.