Trwa zbiórka w kościołach na odbudowę spalonego dachu. "Gdy zbliżają się deszcze, śniegi i mrozy, jako biskup i Pasterz Diecezji Sosnowieckiej, proszę wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc w ratowaniu zabytkowej sosnowieckiej katedry" - napisał bp Grzegorz Kaszak.
Jako wyraz solidarności braterskiej z wiernymi diecezji sosnowieckiej, którzy w wyniku pożaru utracili dach zabytkowej katedry Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu, 9 listopada we wszystkich parafiach i rektoratach archidiecezji warszawskiej odbywa się zbiórka ofiar do puszek na rzecz odbudowy świątyni. „Dach nie istnieje, a zabytkowe wnętrze z unikalnymi malowidłami wykonanymi przez Włodzimierza Tetmajera i Henryka Uziembło nadaje się do kapitalnego remontu. Katedra sosnowiecka to nie tylko matka wszystkich kościołów naszej diecezji, ale to także perła dziedzictwa narodowego" – napisał w liście do ofiarodawców biskup sosnowiecki Grzegorz Kaszak, dziękując za modlitwę i wsparcie finansowe.
Dach zabytkowej katedry Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu spłonął doszczętnie w nocy z 28 na 29 października br. Mimo natychmiastowej akcji, w której uczestniczyło 62 strażaków z 22 zastępów, dachu nie udało się uratować. Choć starano się używać jak najmniej wody, jednak z konieczności zalano część malowideł ściennych Włodzimierza Tetmajera i Henryka Uziembły, z których słynęła, wybudowana w latach 1893-1899, sosnowiecka katedra.
Według ks. Jana Gaika, proboszcza katedry, zabezpieczenie tylko części polichromii, czyli tam, gdzie są największe ubytki (na skrzyżowaniu naw), łącznie z postawieniem rusztowań może kosztować ok. 200 tys. zł, a odnowienie całej polichromii - nawet kilka milionów złotych.
Katedra Wniebowzięcia NMP w Sosnowcu została wybudowana według projektu Karola Kozłowskiego. Budowla o cechach neoromańskich wzniesiona była jako trójnawowa bazylika z transeptem i wydłużonym prezbiterium zamkniętym półkolistą absydą.