Fragment archiwum batalionu „Parasol” odkryli w swoim mieszkaniu Joanna i Marcin Szóstakowie. Powstańczych skrytek jest w Warszawie dużo więcej.
Remont w przedwojennym mieszkaniu Joanny i Marcina Szóstaków przy ul. Niemcewicza na Ochocie trwał w najlepsze. Robotnicy zabierali się właśnie za renowację parkietu, kiedy odkryli, że w dużym pokoju pod klepkami jest nietypowa dziura. – Na pierwszy rzut oka wyglądała na pustą, ale okazało się, że obok znajduje się schowek, a w nim zdjęcia i dokumenty Batalionu „Parasol”. Byliśmy zaskoczeni i wzruszeni – wspomina Marcin Szóstak. Państwo Szóstakowie nie mieli wątpliwość, że dokumenty, jako świadek historii, powinny służyć całemu społeczeństwu – znalezisko przekazali Muzeum Powstania Warszawskiego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.