Z humorem, dobrze zagrana i z mocną lekcją - jak odkrywać swoje powołanie. Sztuka "Wybieram niebo” miała swoją premierę 10 grudnia w Wyższym Metropolitalnym Seminarium Duchownym.
Publiczność przyjęła występ kleryków z entuzjazmem. Brawa długo nie milkły, a kurtyna kilka razy odsłaniała aktorów.
Sztuka "Wybieram niebo”, zrealizowana na kanwie filmu o takim samym tytule, opowiada o perypetiach młodego duchownego, którego wielkim marzeniem jest bycie misjonarzem w Indiach. Jednak splot różnych wydarzeń uświadamia mu, że Bóg ma dla niego inny inny plan. Fabuła eksponuje najistotniejsze momenty, które doprowadziły św. Filipa do odkrycia swojego powołania, w efekcie w Rzymie zakłada oratorium dla chłopców i podejmuje misję założenia bractwa, posługującego pielgrzymom przybywającym licznie do Wiecznego Miasta z okazji Roku Świętego.
Klerycy barwnie odtworzyli swoje postacie. Dzięki znakomicie zagranej przez kl. Bartłomieja Kitę głównej roli św. Filipa, duchownego poznajmy przede wszystkim jako człowieka niezwykle radosnego, pokornego, umiejącego w każdej trudności zaufać Bogu, szukającego Jego woli. Kapłana, który w swej świętości wychodzi poza swoją epokę - spowiada wiernych na polu, rozprawia z dziećmi o Bogu, uczy je radości i miłości. Urzeka prostotą. Dzięki temu, na przekór ówczesnym stereotypom, znajduje własną - radosną - drogę do Nieba.
Na uwagę zasługuje nie tylko główny bohater, ale także m.in. jego przyjaciel, krawiec czy bogaty kuzyn biskupa. Z każdej postaci wydobyty jest mocny, osobowościowy akcent. Dzięki temu sztuka pełna jest sytuacyjnego humoru, wartkich, niekiedy improwizowanych dialogów.
Akcja jest dynamiczna, często wychodzi poza scenę, angażuje publiczność. Zaskakuje naturalność i swoboda młodych twórców - efekt prób pod okiem Wojciecha Asińskiego, aktora teatralnego, filmowego i telewizyjnego. Mocno gra także scenografia i muzyka.
Co najcenniejsze, sztuka kończy się przesłaniem, które każdemu marzycielowi pozostawiam św. Filip. Na audiencji u ojca świętego, kiedy dostaje długo oczekiwaną propozycję wyjazdu na misje do Indii, odpowiada znamiennym tekstem: "Moje Indie są tu, w Rzymie".
- Przedstawienie trafiło do mnie, bo sam szukam swojej drogi. Życie św. Filipa pokazuje, że nie trzeba jej szukać w dalekich podróżach, bo być może powołanie jest w zasięgu ręki - mówił po premierze Janusz, uczestnik spektaklu. Z kolei s. Barbara oceniła, że w dzisiejszym świecie brakuje świętych, który w tak radosny i prosty sposób przeżywają swoją wiarę.
Sztuka "Wybieram niebo” będzie grana do połowy stycznia (terminy: 6.01, godz. 15, 7.01, godz.19, 10.01, godz. 19.30, 11.01 godz. 18.30, 14.01, godz. 17). Rezerwacji biletów można dokonać telefonicznie (tel. 789 079 796), elektronicznie - przez stronę seminarium www.wmsd.waw.pl lub pisząc na adres e-mail wybieram.niebo@gmail.com.