- Współczesny świat potrzebuje Kościoła - mówił kard. Kazimierz Nycz w Boże Narodzenie. Metropolita warszawski przewodniczył Eucharystii w katedrze pw. św. Jana Chrzciciela.
Mszę św. w wypełnionej po brzegi katedrze koncelebrowali wraz z kard. Kazimierzem Nyczem warszawscy biskupi pomocniczy Rafał Markowski i Józef Górzyński.
- Boże Narodzenie to święta miłości, święta miłości Pana Boga do człowieka, bo spełniły się słowa z Pisma Świętego, że z miłości do świata Bóg ofiarował swojego Jednorodzonego Syna na zbawienie świata - mówił w homilii kard. Kazimierz Nycz.
Metropolita warszawski podkreślił, że świat potrzebuje Kościoła, żeby rozwiązać wszystkie ludzkie sprawy na fundamencie tych wartości, które przyniósł narodzony Chrystus. Zacytował też słowa Leszka Kołakowskiego: "Nasza cywilizacja legnie w gruzach, jeśli zapomni, a nie daj Boże wyśmieje Jezusa Chrystusa.
- Wielu w tym świecie mówi: Chrystus - tak, Kościół - nie. Są też tacy, którzy mówią, że Chrystus w ogóle jest niepotrzebny - mówił kard. Nycz. I apelował, by zwłaszcza w Europie, targanej kryzysem wartości, wzorować się na Rodzinie z Nazaretu. - Zaczyna się dostrzegać ważność, piękno i świętość rodziny, jej niezastępowalność - stwierdził metropolita warszawski. Podkreślił, że nadszedł czas świadectwa samych rodzin, gdyż wokół nas jest wielka liczba rodzin, którym się udaje pięknie żyć. - Wybiła godzina świadectwa i rodziny powinny same pokazać, że jest to możliwe, że można prowadzić piękne, wspaniałe życie rodzinne zakotwiczone w Panu Bogu, zakotwiczone w małżeństwie - mówił kard. Nycz.