Przez wiele szkolnych lat mieli przyszyte łatki: Andrzej – „najgorszy uczeń”, Marek – „niemowa”, Ola – „nieśmiała”. Wolontariuszom udaje się je odpruć.
Andrzej to uczeń szóstej klasy jednej ze stołecznych podstawówek. Zarzucony na głowę kaptur, ręce w kieszeni. Większość problemów rozwiązuje siłą. Bo i rodzeni bracia siłą go „ćwiczą”. Ojciec zmarł. W szkole mówią o nim „najgorszy uczeń”. Marek, brat Andrzeja, jest w czwartej klasie. Nie ma kolegów. Jest bardzo zamknięty w sobie. Mówi tak cicho, że nie sposób go usłyszeć. Też dostaje w kość. W szkole trudno mu się odnaleźć.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.