Po nocy spędzonej w ciągnikach, rolnicy mają opuścić przedmieścia Warszawy do południa. Szef rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski zapowiada jednak, że wrócą z kilkudziesięcioma tysiącami górników w przyszłym tygodniu.
Rolnicy spędzili noc na blokadzie w miejscowości Zakręt. Po godz. 8 policja wezwała jednak blokujących ul. Trakt Brzeski do udrożnienia trasy wlotowej do Warszawy. Protestujący poprosili o kilka godzin na sprowadzenie rolników, którzy będą mogli odjechać ciągnikami.
- Musimy zadzwonić po rolników, którzy wieczorem i rano musieli zająć się własnymi gospodarstwami i wydoić krowy - mówi Sławomir Izdebski, szef rolniczego OPZZ i organizator protestów.
Rolnicy zaprosili min. Marka Sawickiego do przyjazdu na blokadę w Zakręcie.
"W związku z zablokowaniem ul. Trakt Brzeski na granicy Warszawy i miejscowości Zakręt występują utrudnienia w kursowaniu autobusów linii 704, 720, 722, 730. Autobusy kierowane są najbliższymi przejezdnymi ciągami komunikacyjnymi" - informuje ZTM.
AKTUALIZACJA: Po godz. 12 w czwartek kolumna ciągników bardzo powoli zaczęła wyjeżdżać z miejscowości Zakręt. Część z rolników zapowiada, że wraca na blokady dróg w okolicach Siedlec.