– Patrzyłam na ogień, dym, trupy i gruzy, i nie mogłam uwierzyć, że to nie jest sen – relacjonuje Anna Danuta Sławińska, sanitariuszka AK ze szpitala św. Stanisława na Woli.
Anna Danuta Sławińska powstańcze notatki robiła zaraz po opuszczeniu Warszawy. Ale okrucieństwo wojny samo wryło się w pamięć. Wiele o nim opowiadała. Swoje wspomnienia złożyła w 1968 r. w Instytucie Historii Polskiej Akademii Nauk. Ale dopiero niedawno rodzina odnalazła maszynopis relacji w Archiwum Akt Nowych. Również niedawno zostały odnalezione odręczne notatki, z których jak z kawałków puzzli udało się ułożyć całość wojennych wspomnień. 26 marca w Muzeum Powstania Warszawskiego zaprezentowano powstańczą opowieść sanitariuszki „Przeżyłam to. Wola 1944”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.