W Warszawie jest ich dziesięć. – Wdowy błogosławione to wciąż mało znane powołanie – uważa ks. prał. Tomasz Król, archidiecezjalny duszpasterz dziewic konsekrowanych i wdów błogosławionych.
Na pierwszy rzut oka nic ich nie wyróżnia. Są zwyczajnymi mamami i babciami. Odwiedzają swoje wnuki, udzielają się w parafialnych grupach, mają przyjaciół, swoje zainteresowania i męża, który odszedł przed nimi do Pana. Tajemnica kryje się w ich sercach. Gabriela Orpel i Maria Gluza swoje wdowieństwo postanowiły oddać na wyłączną służbę Bogu. Nie miały welonu i białej sukni, tylko skromną garsonkę. 18 kwietnia w praskiej katedrze w obecności bp. Marka Solarczyka ślubowały: czystość, ubóstwo i posłuszeństwo.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.