Wędrują nocą, pieszo, w ciszy, z krzyżem. Co miesiąc 200 osób wybiera się w niezwykłą pielgrzymkę. Po co?
To forma rekolekcji w drodze. Specyficznych, bo pod osłoną nocy – tłumaczy Jan Bąk, współorganizator nocnego marszu z Miedniewic do Niepokalanowa. Po raz szósty poszli w noc przed wyborami. Z miesiąca na miesiąc przybywa pątników: z Warszawy, ze Skierniewic, z Żyrardowa… Gdy inni kładą się spać, oni zakładają dobre buty, plecak i odblaski.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.