Siedzą na ławce z wnukami prezydenta i zachęcają do głosowania na niego. Dzieci Bronisława Komorowskiego wchodzą w kampanię. Same nagrały krótki, amatorski film.
Pięcioro dorosłych dzieci Bronisława Komorowskiego do tej pory nie angażowało się w działalność swojego ojca. Chronione przed dziennikarzami, same postanowiły jednak włączyć się w kampanię prezydencką przed II turą. W sieci ujawniły krótki film, w którym mówią, że choć nie zawsze zgadzają się ze swoim tatą, zagłosują na niego.
42-sekundowy film trudno nazwać nawet spotem. To krótkie przesłanie, nagrane na jednej z warszawskich parkowych ławeczek. W opisie filmu zatytułowanego "Pewnie nas nie znacie..." można przeczytać, że powstał on wyłącznie z inicjatywy dzieci Bronisława Komorowskiego i został zrealizowany "bezkosztowo". "Filmik powstał wyłącznie z naszej inicjatywy – nagraliśmy i zmontowaliśmy go sami z pomocą naszych przyjaciół filmowców, którym jeszcze raz bardzo dziękujemy. Mówimy w nim własnymi słowami o tym, do czego mamy głębokie przekonanie. Zdecydowaliśmy się to zrobić, pomimo że dotąd konsekwentnie unikaliśmy wystąpień publicznych i cenimy sobie naszą prywatność. Co więcej, choć zdajemy sobie sprawę, że nie będzie to proste, będziemy się starali zachować ją także w przyszłości" - zapewniają.
Pewnie nas nie znacie...
Pewnie nas nie znacie
- Pewnie nas nie znacie. Nie jesteśmy celebrytami. Nasze życie jest zupełnie normalne. Pracujemy, wychowujemy dzieci, płacimy podatki, mamy kredyty. Jedyne co jest nietypowego w naszym życiu to to, że nasz tata jest prezydentem - mówią na filmie. W "spocie" występuje 35-letnia Zofia Makowska, najstarsza córka, 34-letni Tadeusz z córeczką Hanią, Maria z dwójką dzieci, Piotr oraz 25-letnia Elżbieta. W kampanii z 2010 r. też pojawił się spot, wówczas profesjonalny, w którym występuje rodzina Komorowskich, a Anna Komorowska nalewa mężowi i dzieciom zupę. Nie wystąpiła wówczas najstarsza córka prezydenta.
- Naprawdę, nie zawsze się z nim zgadzamy. Ale znamy go i wiemy, że totalnie zależy mu na Polsce. A wybory to sprawa ważna. I dlatego 24 maja pójdziemy i zagłosujemy na naszego tatę. To naprawdę jedyna rzecz, którą możemy teraz zrobić razem. Zachęcamy - przekonują bohaterowie filmiku.
Według sondażu Millward Brown dla Faktów TVN i TVN24 przed II turą wyborów prowadzi Andrzej Duda, który może liczyć na 44 proc. poparcia. Bronisław Komorowski - na 40 proc. 16 proc. badanych nie wie jeszcze, na kogo zagłosuje w drugiej turze.