Szczera do bólu kampania „Nie odkładaj macierzyństwa na potem” wywołała ferment i falę oburzenia.
Zaniepokoiła M. Fuszarę, pełnomocnika rządu ds. równego traktowania, która organizatorom Fundacji Mamy i Taty wytknęła „stereotypizujący przekaz”. Przesłanie jest skierowane do młodych kobiet, które rzucając się w wir nauki, kariery, dorabiania się i urządzania, odkładają decyzję o posiadaniu dziecka. Kiedy stwierdzają, że dojrzały do macierzyństwa, zdarza się, że jest już na nie za późno. To doświadczenie wielu, chociaż oczywiście powody późnego rodzicielstwa są różne. Zamiast się oburzać i obrażać, warto zweryfikować swoje życiowe priorytety. Rodzicielstwo jest tym, co czekać nie może. Wynika to z biologii, a nie z uprzedzeń. Kampania zwraca na to uwagę (s. VII).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.