Co na to Prus?

Klasyka jest wtedy żywa, jeśli doszukujemy się w niej nowych sensów. Ale jak wytyczać granice?

Hanna Karolak

|

Gość Warszawski 25/2015

dodane 18.06.2015 00:00
0

Spektakl „Lalka” wystawiony w Teatrze Powszechnym, jak uczciwie mówi reżyser Wojciech Faruga „wg Bolesława Prusa”, nosi podtytuł „Najlepsze przed nami”. Znając poczucie humoru autora, jego sarkastyczny dowcip, ani on, ani my nie traktujemy tego serio. Twórcy spektaklu przenieśli bohaterów w nasze czasy i pokazali, jak sobie w tej rzeczywistości radzą. Czy mają szanse na szczęście, na realizację celów?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy