Ewangelizacja w więzieniu. Nagle ktoś szarpnął go za ramię. To był Jacek. „Miałeś rację, Jezus tu z nami jest!” – krzyczał.
Umowa była prosta. Olek nie wtrąca się w sprawy Rafała, a Rafał nie wtrąca się w Boga Olka. I tak żyli. Łączyła ich wspólna dola osadzonych i mała cela w Areszcie Śledczym przy ul. Rakowieckiej.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści
już od 14,90 zł