Mieszkaniec Mazowsza w ciągu doby na sen, jedzenie i mycie się poświęca średnio 11 godzin - najmniej w porównaniu z mieszkańcami innych województw. Za to najwięcej czasu w Polsce potrzebuje na dojazdy - średnio 1 godzinę i 28 minut dziennie - podał Urząd Statystyczny w Warszawie.
GUS przedstawił wyniki badania "budżetu czasu ludności", przeprowadzonego od stycznia do grudnia 2013 r. na próbie 28 tys. gospodarstw domowych zamieszkałych przez niemal 75 tys. osób.
Z badania wynika, że mieszkańcy Mazowsza w ciągu doby na potrzeby fizjologiczne (sen, jedzenie, mycie) przeznaczają 46 proc. czasu. Na obowiązki (praca zawodowa, nauka, zajęcia i prace domowe oraz zaangażowanie w organizacjach) - 30 proc. Czas wolny, odpoczynek (korzystanie z mediów, życie towarzyskie i rozrywki, zamiłowania osobiste i sport) zajmuje niecałe 20 proc. ich czasu. Dojazdy, dojścia i inne niewymienione czynności pochłaniają 5 proc. czasu.
Na Mazowszu najwięcej czasu, w porównaniu z innymi regionami, trzeba poświęcić na dojazdy i dojścia np. do pracy czy do domu - średnio 1 godzinę i 28 minut na dobę. Najkrócej dojeżdżają mieszkańcy woj. warmińsko-mazurskiego i zachodniopomorskiego - po 1 godzinę i 12 minut.
- Czas, który oszczędzamy na spaniu i obowiązkach domowych, tracimy podczas dojazdów w samochodach, pociągach - mówi Justyna Wrocławska z Urzędu Statystycznego w Warszawie.
Mieszkaniec Mazowsza w ciągu dnia przeznacza na pracę zawodową średnio 7 godzin 44 minuty. W badaniu nie była wyróżniona sama Warszawa. Najdłużej pracują mieszkańcy woj. zachodniopomorskiego - 8 godzin, a najkrócej lubelskiego - 7 godzin i 3 minuty.
Osoby z Mazowsza, które uczą się, przeznaczają na to 5 godzin i 14 minut, te, które uprawiają sport - 1 godzinę i 26 minut. Korzystanie z mass mediów to poświęcenie 2 godzin i 44 minut.
Badanie "budżetu czasu ludności" odbywa się co 10 lat.