Chociaż dla studentów to dopiero początek wakacji, już w sierpniu zaczynają się rozglądać za lokum, które zajmą od października. We wrześniu robi się już nerwowo i trudniej znaleźć pokój w dobrej cenie. Dobrej, czyli jakiej? – Do 600 zł, ale już z wliczonymi opłatami za media. Udało mi się znaleźć taki na Pradze, blisko metra. To pokój u starszego małżeństwa. Gratis daję korepetycje z matematyki ich wnukowi – mówi Ania Gałązka, studentka Politechniki Warszawskiej.