103 pątników na rolkach wyruszyło na Jasną Górę. W tym roku hasłem przewodnim jest zaufanie. Pielgrzymka odbywa się po raz 13.
Mszą św. w kościele Matki Bożej Królowej Aniołów na Bemowie rozpoczęło pielgrzymowanie 103 pątników, którzy wyruszyli dziś na Jasną Górę.
- Celem pielgrzymki jest spotkanie z Bogiem, odnajdując Go w trudach codzienności, kryzysach i upadkach. Nie traćcie ducha, gdyż Bóg zawsze wam towarzyszy - mówił do pielgrzymów ks. Marcin Różański CSMA, dyrektor Katolickiego Gimnazjum i Liceum w Markach. Dodał, że droga wiary nie zawsze jest "sielska i anielska".
Zachęcił pątników, by podczas drogi na Jasną Górę otworzyli się na to, co przygotował im Bóg. I pamiętali o ostatecznym celu naszego życia, jakim jest spotkanie z Nim. - Dziś na ten cel wskazuje nam Maryja, którą czcimy jako Najświętszą Maryję Pannę Królową - powiedział.
Pątnicy w tym roku jadą pod hasłem "Powierz Panu swą drogę, zaufaj Mu, a On sam będzie działał” (Ps 37, 5). Słowa te są motywem przewodnim duchowego programu pielgrzymki. Pątnicy co dziennie będą uczestniczyć w Mszy św., odmawiać Różaniec, Koronkę do Bożego Miłosierdzia oraz słuchać konferencji. Grupą opiekuje się dwóch duchownych ks. Grzegorz Sprysak CSMA - przewodnik grupy oraz ks. Piotr Sztajgli SDS.
Pątnicy wyjechali w trasę przed godz. 9 Agata Ślusarczyk /Foto Gość Trasa czterodniowej pielgrzymki wiedzie przez Skierniewice, Tomaszów Mazowiecki i Piotrków Trybunalski i wynosi 270 km. Każdego dnia pątnicy do przejechania w kilku 10-15 km etapach będą mieli średnio ok. 60 km. Najdłuższy dzienny dystans czeka na pątników ostatniego dnia - na Jasną Górę wjadą pokonując 75 km.
Rolkowi pielgrzymi w większości są w wieku 20-25 lat, najmłodszy uczestnik ma 16 lat, jest także kilku pielgrzymów powyżej 50 roku życia. Ponad połowa grupy na rolkowy szlak wyruszyła po raz pierwszy.
- To ciekawa forma pielgrzymowania. Jadę po raz pierwszy i bardzo chciałbym dojechać do celu. Dwa miesiące temu zacząłem ćwiczyć kondycję. Za rok chciałbym wybrać się na Jasną Górę z całą z rodziną - mówi Darek.
Adam Niewidzki na pątniczy szlak wyrusza po raz 6. - Potrzebuję pielgrzymki, to dla mnie czas odnowy relacji z Bogiem, samym sobą - mówi. I dodaje: Nasz wysiłek także jest modlitwą, dystans z Warszawy do Częstochowy pokonujemy w czasie o połowę krótszym niż piesi pątnicy.
Pielgrzymka rolkowa, jako jedna z nielicznych wymaga wcześniejszego przygotowania. Organizatorzy zalecają, by na kilka miesięcy przed wyruszeniem w trasę rozpocząć regularne treningi – 2-3 razy dziennie pokonując dystans kilkunastu kilometrów. - Trzeba nabrać kondycji, ale także nauczyć się hamowania i manewrów na kółkach - mówią.
Pielgrzymka jest także jedną z nielicznych, na którą trwają najkrótsze zapisy. W tym roku lista chętnych zapełniła się po 25 min od uruchomienia internetowej rejestracji.