Zobaczymy Malczewskiego, Matejkę i piękną kolekcję naczyń liturgicznych.
Nowosielski jeszcze owinięty folią, olbrzymia szafa gdańska po złożeniu stoi na środku sali, na zawieszenie czekają XIX-wieczne portrety i cykl pasyjny Jerzego Tchórzewskiego. Dwa tygodnie trwała przeprowadzka prawie 20 tys. eksponatów Muzeum Archidiecezji Warszawskiej z dotychczasowej siedziby na Solcu, do nowej, przy ul. Dziekania 1.
Nie jest to siedziba do końca nowa, bo kiedy muzeum powstawało pod koniec lat trzydziestych ubiegłego wieku, najpierw mieściło się w dwóch kamieniczkach przy ul. Kanonii, sąsiadującej z ul. Dziekania. Właśnie w tym miejscu w 1938 r. poświęcił je kard. Aleksander Kakowski.
Obecna lokalizacja jest wymarzona, bo w sąsiedztwie archikatedry i na turystycznym szlaku warszawskiej Starówki. Taki był zresztą zamysł projektu "Skarbiec Dziedzictwa Kultury - bazylika archikatedralna i Muzeum Archidiecezji Warszawskiej", który otrzymał unijne dofinansowanie.
Żeby skarby ukryte na Solcu stały się atrakcją turystyczną Starego Miasta, przebudowano i zaadaptowano pomieszczenia budynku przy Dziekanii na potrzeby muzealne. W planach pozostaje jeszcze przeszkolone atrium, które powstałoby w miejscu obecnego tarasu i ogrodu.
Jeśli znajdą się fundusze na jego budowę, atrium byłoby galerią współczesnej sztuki religijnej, w której również można będzie kupić dzieła sztuki. Na razie jednak trwa rozpakowywanie dzieł i budowa ekspozycji na ponad 1200 metrach kw. powierzchni wystawienniczej.
Dyrektor ks. Mirosław Nowak zapowiada, że muzeum w nowej siedzibie ruszy pełna parą wiosną przyszłego roku
Joanna Jureczko-Wilk /Foto Gość
Zwiedzającym zostaną udostępnione trzy kondygnacje budynku.
Wchodzących będzie witać XV-wieczna figura Pięknej Madonny z Dzieciątkiem wykonana w warsztacie Hansa Multschera, na tle kolekcji zabytkowych, srebrnych wotów, które przekazały do muzeum warszawskie parafie.
Figura to jeden z zaledwie kilkunastu eksponatów ocalałych z pierwszego, przedwojennego zbioru muzeum.
Najstarsze zabytki będzie można zobaczyć w piwnicach, na tle częściowo odsłoniętych, gotyckich staromiejskich murów. Znajdą się tam dawne ornaty z pasami kontuszowymi oraz unikalnym, wypukłym haftem, a także sprzęty i naczynia liturgiczne, w tym stare, piękne monstrancje.
- W tej przestrzeni będziemy - ale bardzo rzadko - pokazywali "Apokalipsę" Albrechta Durera. Na co dzień te najwyższej klasy drzeworyty będą prezentowane w formie zdigitalizowanej - tłumaczy ks. kanonik Mirosław Nowak, dyrektor MAW.
Na wyższych kondygnacjach zwiedzający zobaczą grafikę, numizmaty, malarstwo, rzeźbę, tkaniny, medalierstwo i złotnictwo.
Wśród eksponatów na uwagę zasługuje min. kolekcja mebli, stojących zegarów, portrety świętych i błogosławionych archidiecezji warszawskiej.
Godnym uwagi jest kurdyban z piastowskim orłem, który stanowił zaplecek tronu Prymasa Tysiąclecia, przygotowany na millenium chrztu Polski. Zwiedzający będą mogli zobaczyć obraz Jacka Malczewskiego "Jezus i samarytanka", który ze względu na niewielką powierzchnie wystawienniczą na Solcu, do tej pory nie był eksponowany. W zbiorach muzeum są też prace Stanisława Wyspiańskiego i Jana Matejki.