- Zbieramy deklaracje od parafian chcących gościć młodzież, która przyjedzie na ŚDM. Są parafie, które już zapowiedziały przyjęcie ok. 200 osób. Logistycznie jesteśmy na właściwym miejscu przygotowań - ocenia przygotowania do lipcowych Dni w Diecezjach przed ŚDM metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.
Na pytanie, ilu pielgrzymów znajdzie nocleg w domach warszawiaków, metropolita warszawski odpowiada, że z pewnością większość.
- Kluczową sprawą będzie tegoroczna wizyta kolędowa. Już są takie dekanaty i parafie, w których jest zadeklarowanych sto mieszkań. A w każdym muszą być co najmniej dwie osoby, nie wolno mieszkać pojedynczo. Więc niektóre parafie mają już deklaracje wystarczające do przyjęcia 200 osób. Taka liczba będzie przypadała na każdą parafię. Najtrudniej znaleźć miejsce w małych wiejskich parafiach, daleko od Warszawy, bez połączenia kolejowego. Mamy problem, w jaki sposób przywozić tych ludzi codziennie do Warszawy, bo przecież na trasach wyjazdowych często są korki. Ponadto czasami ludzie starsi, z dużym mieszkaniem, mają obawy, czy poradzą sobie z językiem w kontaktach z tymi ludźmi. Akcja "Przyjmij" może pomóc w pozbyciu się takich obaw - dodaje.
Kardynał Kazimierz Nycz ma nadzieję, że papież Franciszek mimo wszystko znajdzie czas, by odwiedzić nie tylko Kraków, ale też inne miejsca w Polsce, w tym Warszawę.
- Taką nadzieję mogę wyrazić. Ale Ojciec Święty jest dość mocno zdeterminowany, żeby nie odwracać uwagi od ŚDM, w tym wypadku od Krakowa, żadnymi innymi dużymi spotkaniami - tak było w Brazylii. W Brazylii nie pojechał do stolicy. Osobiście słyszałem od Franciszka: "co ja powiem braciom Brazylijczykom, jeżeli zacznę jeździć po całej Polsce?" Mamy więc nadzieję, po cichutku czynimy takie starania, ale czy tak będzie, to się okaże.