Prezydent złożył kwiaty przed Ambasadą Francji i prosił o modlitwę za ofiary.
Przed godz. 15 u bram Ambasady Francji w Warszawie przy ul. Pięknej 1 kwiaty złożył prezydent Andrzej Duda. Wpisał się też do księgi kondolencyjnej. W krótkiej rozmowie z dziennikarzami uspokajał nastroje i mówił, że nie ma bezpośredniego zagrożenia dla Polski, a "sytuacja jest pod kontrolą".
- Jadę za chwilę na spotkanie z kierownictwem Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, szefem Centrum Antyterrorystycznego, ale już otrzymałem informację, że sytuacja w naszym kraju jest całkowicie opanowana i nie ma zagrożenia w Polsce. Proszę o zachowanie spokoju. Wszystko jest realizowane, pod kontrolą, ale ogromnie proszę o łączność duchową z rodzinami ofiar. Tych, którzy mogą i którzy chcą, proszę o modlitwę za tych, którzy zginęli, i za ich rodziny, o to, żeby mieli siły przetrwać ten trudny czas.