Najwcześniejsze księgi „Tytusa, Romka i A’Tomka” można oglądać na wystawie w Muzeum Karykatury.
Ze względu na wiek artysty, 92 lata z hakiem, ta wystawa powinna mieć tytuł „Przedśmiertna wystawa Henryka Chmielewskiego” – mówi z właściwym mu dystansem i humorem autor komiksów, wspominając 58 lat ukazywania się przygód Tytusa de Zoo. – Zaczęło się to jeszcze wtedy, gdy nazwy „komiks” nie wolno było używać. Cudem zezwolono na drukowanie tych przygód pod nazwą „Historyjki obrazkowe”, a w 1966 r. Wydawnictwu Harcerskiemu dano wyjątkowe wówczas prawo do publikacji księgi „Tytus harcerzem”. Oczywiście z obostrzeniami, takimi jak czerwona chusta pioniera u bohaterów – wspomina Henryk Chmielewski.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.