Tak mówił podczas spotkania opłatkowego dla dziennikarzy i pracowników mediów kard. Kazimierz Nycz.
Metropolita warszawski zwrócił uwagę, że każde święta Bożego Narodzenia, Objawienia Pańskiego i początek nowego roku mają swój zmienny kontekst. - Czasy się zmieniają, raz są lepsze, raz gorsze. Ale niezmienne jest to, że Bóg jest zawsze z nami, niezależnie od tego kontekstu - powiedział.
Tegorocznym kontekstem są niepokoje w różnych częściach świata, a także w Europie - we Francji czy na Ukrainie, fala uchodźców czy problem migracji. - W Polsce kontekst tego roku to zmiana polityczna, która wywołuje wiele oczekiwań i budzi też niepokój niektórych środowisk - ocenił kard. Nycz.
- Na te wszystkie problemy papież Franciszek odpowiada Rokiem Nadzwyczajnym Miłosierdzia, otwierając Bramy Miłosierdzia nie tylko w czterech rzymskich bazylikach, ale w katedrach na całym świecie, a ostatnio - zaskakując nas wszystkich - otwierając bramę miłosierdzia na plaży na Lampedusie, u wrót Europy, gdzie przypływają na nasz kontynent uchodźcy - zwrócił uwagę.
Metropolita warszawski wskazał także na nadchodzące wydarzenia w polskim Kościele - Światowe Dni Młodzieży i jubileusz 1050. rocznicy chrztu Polski. - Kościół w Polsce przeżywa 1050. rocznicę chrztu Polski nie tylko po to, by "nadrobić” to, czego nie udało się zrobić 50 lat temu. Europa i Polska bardzo mocno zlaicyzowały się. Sensowne jest więc postawienie pytania o żywotność korzeni, z których wyrastamy - mówił.
Zwracając się do dziennikarzy, zaapelował, by sposób przekazywania przez nich informacji był odpowiedzialny i rzetelny, wyraźnie oddzielający informację od jej interpretacji. - Motorem, który kontroluje kierunek waszego działania, jest sumienie - przypomniał.
Spotkaniu opłatkowemu towarzyszyła etyczna refleksja o miłosierdziu w mediach. Krótki wykład na ten temat wygłosił ks. prof. Witold Kawecki z UKSW. Zwrócił w nim uwagę, że dziennikarze powinni przybliżać świat, opisywać, tłumaczyć, uczyć, rozumieć, przeżywać i dzielić się pewnymi wartościami. - Media mają mediować, pośredniczyć w rozumieniu problemów współczesności - mówił ks. Kawecki.
Zwrócił uwagę, jak wielka może być moc słowa pisanego i mówionego. - Może zabijać i leczyć, może zakłamywać i odkrywać horyzonty, może dzielić i jednoczyć, może zaogniać i łagodzić, może straszyć i pocieszać, może frustrować i przynosić nadzieję, może niszczyć i budować - wyliczał.
Cytując Ryszarda Kapuścińskiego, przypomniał, że aby uprawiać dziennikarstwo, trzeba być dobrym człowiekiem. "Jedynie dobry człowiek usiłuje zrozumieć innych, ich intencje, wiarę, zainteresowania, trudności i tragedie, i natychmiast, od pierwszej chwili stać się częścią ich losu” - mówił.
Na zakończenie dodał, że dziennikarze powinni pamiętać, że język w mediach "ma być miłosierny, bo z każdego bezużytecznego słowa będziemy rozliczeni".
W spotkaniu uczestniczyli dziennikarze i pracownicy mediów, wśród nich obecny był m.in. ks. Józef Kloch, były rzecznik Konferencji Episkopatu Polski i bp Rafał Markowski, były rzecznik warszawskiej kurii.