"Cierń Boga" w kinach od 19 lutego. Dziś zobaczyli go dziennikarze.
W warszawskim kinie "Atlantic" odbył się prasowy pokaz filmu hiszpańskiego reżysera Óscara Parrego de Carrizosy "Cierń Boga". Obraz powstał w 2014 r. i w Hiszpanii cieszył się dużą popularnością. Pokazuje ostatnie 3 lata życia Jezusa Chrystusa, widziane oczami apostołów. Widzowie mający w pamięci "Pasję" w reżyserii Mela Gibsona na filmie Carrizosy mogą się poczuć rozczarowani. Nie znajdą w nim bowiem takiego rozmachu, szerokich scen plenerowych, tłumów statystów... To obraz w zamyśle reżysera bardzo kameralny, spokojny, z kamerą skierowaną niejako do "wnętrza" postaci. Akcja rozgrywa się wyłącznie pomiędzy Jezusem i Jego uczniami. Widzimy ich powołanie, dorastanie w wierze, ale też wątpliwości, wahania, kryzysy, głośno stawiane pytania, czy Ten, za którym poszli, jest na pewno oczekiwanym Mesjaszem. Ciekawie zarysowano rolę Judasza jako tego, który od początku rozterek ma więcej i swoimi wątpliwościami stara się zarazić pozostałych apostołów.
Na wszystkie te "potknięcia" swoich uczniów Jezus, grany przez Sergia Roboso, patrzy z wyrozumiałością. Objaśnia w przypowieściach, naucza, powoli z prostych rybaków i poborców podatków kształtuje podwaliny przyszłego Kościoła. Sam Jezus oraz Jego uczniowie pokazani są w sposób bardzo ludzki: kiedy wspólnie ucztują, żartują, dyskutują, przemierzając kilometry od miasta do miasta... Piękne sceny kręcone nad Jeziorem Tyberiadzkim, w Jerozolimie czy w biblijnym Kafarnaum towarzyszą głębokim dialogom wybranym z najlepszych tłumaczeń Ewangelii. Wzruszająco pokazana jest scena w Ogrodzie Oliwnym, kiedy Jezus wydaje się być wręcz przygnieciony strachem przed zbliżającą się męką i ze łzami w oczach najzwyczajniej mówi Ojcu, że się boi.
Zapowiadając projekcję, dystrybutor filmu w Polsce Michał Kondrat z "Kondrat-Media" zwrócił uwagę na precyzję, z jaką reżyser podszedł do warstwy historycznej.
- We współpracy z Hiszpańskim Instytutem Biblijnym korzystano z najnowszych wyników badań i odkryć archeologicznych, a wszystko po to, żeby jak najwierniej odzwierciedlić zwyczaje, ubiór, wygląd pomieszczeń... - mówił M. Kondrat. - Wiemy już, że ostatnia wieczerza wyglądała trochę inaczej niż pokazano ją na znanych obrazach. Na potrzeby filmu na przykład wypalano specjalne naczynia, by wiernie oddać klimat epoki. Dzięki badaniom medycznym wiemy, że ręce Chrystusa przebito nie na dłoniach, ale na nadgarstkach. W ten sposób ciało było w stanie wisieć w pozycji pionowej. Widzimy to na filmie. Podobnie, jak to, że w ostatnich momentach życia Chrystus ma problemy z oddychaniem. To również zostało potwierdzone medycznie - człowiek krzyżowany umierał z powodu uduszenia.
Polscy widzowie będą mogli obejrzeć "Cierń Boga" w kinach studyjnych i multipleksach od 19 lutego. Kilka tygodni po kinowej premierze dystrybutorzy udostępnią go parafiom, które będą chciały zaprezentować go w ramach kin parafialnych.
Óscar Parra de Carrizosa (ur. w Madrycie w 1974 r.) to reżyser filmowy, scenarzysta, pisarz i producent. Karierę rozpoczął od stacji telewizyjnych: TeleCinco, Antena 3 Televisión i TVE. Jest autorem filmów długo- i krótkometrażowych, serii TV itd. Został wyróżniony na Festiwalu Multimedialnym w Niepokalanowie w 2009 r. za film fabularny "Uno de vosotros me traicionará" (Jeden z was mnie zdradzi). W 2014 r. zdobył drugą nagrodę w kategorii filmów fabularnych za film "Bajo un manto de estrellas" (Pod płaszczem gwiazd) oraz nagrodę Guacarí de Oro w kategorii "najlepszy reżyser" w 5. edycji Montería Film Festival w Kolumbii.
CIERŃ BOGA
KONDRAT-MEDIA