Powołani jako grzesznicy

- Niezwykłość powołań zwyczajnych ujawnia się w sytuacjach granicznych - pisze kard. Kazimierz Nycz w liście na Niedzielę Dobrego Pasterza i Tydzień Modlitw o Powołania. - Pewnego rodzaju sytuacją graniczną jest zawsze młodość. To w niej decyduje się kierunek życia człowieka, jego owocność, sens, poczucie spełnienia. To w młodości warto stawiać sobie pytania dotykające granic życia: co robić, abym u schyłku swego życia nie wstydził się własnych wyborów? Za jakie wartości, dla kogo, czy dla czego warto oddać swoje życie? - pyta metropolita warszawski, życząc by na tej drodze przewodnikiem był sam Jezus.

Wśród życiowych wzorów wypełnienia swojego powołania do świętości metropolita warszawski wskazuje małżeństwa Alojzego i Marii Quattrocchi oraz Ludwika i Zelii Martin, rodziców św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Dodaje jednak, że dla niektórych "ludzkie zakochanie – choć samo w sobie piękne – nie wyczerpuje jednak pragnienia miłości. "Może twoje serce należy do rzadkiego gatunku serc, które nie zaznają spokoju, póki nie spoczną w Bogu?" - pyta kardynał Kazimierz Nycz, dodając że "Bóg wybiera to, co niemocne, aby przez dziury w tkaninie mizernego człowieczeństwa przeświecało światło Taboru. Wszyscy jesteśmy powołani przez Boga jako słabi i grzeszni ludzie".

Arcybiskup warszawski nawiązuje również do Światowych Dni Młodzieży: "Z pewnością będą tacy, którzy wrócą z Krakowa upewnieni, że Chrystus wzywa ich do kapłaństwa lub życia w zakonie". Kończy list życzeniem, by łaskę odważnego przyjęcia i wiernej realizacji naszego powołania wypraszała wszystkim "Najświętsza z Powołanych", Maryja.

Pełna treść listu na Niedzielę Dobrego Pasterza i Tydzień Modlitw o Powołania