W tramwajach, metrze i pociągach wyświetlane będą cztery filmy promujące postawy antydyskryminacyjne. W rolę wytykanego palcami wcielił się aktor Cezary Kosiński, uwielbiany doktor Jacek Mejer, chirurg z "Na dobre i na złe".
Warszawa włączyła się w kampanię Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego pt. „Powstrzymaj dyskryminację".
- Celem kampanii jest zainteresowanie mieszkańców Warszawy tematem nierównego traktowania, skłonienie do refleksji nad istotą dyskryminacji oraz możliwościami przeciwdziałania jej przez każdą/każdego z nas - mówi Karolina Malczyk-Rokicińska, pełnomocnik prezydenta m.st. Warszawy ds. równego traktowania.
Jej zdaniem, dyskryminacja to nie coś wydumanego, może każdego z nas spotkać. - Sama ponad 10 lat temu dostałam w nos po meczu, bo noszę okulary. A przecież "każdy Polak ma być zdrowy i nieskazitelny" - mówi Karolina Malczyk-Rokicińska.
W ramach współpracy z PTPA, miasto będzie pokazywać w środkach komunikacji miejskiej cztery spoty. W każdym z nich występuje ten sam aktor, Cezary Kosiński, znany z wielu filmów oraz serialu "Na dobre i na złe", w którym gra rolę chirurga, Jacka Mejera.
- Nie koncentrujemy się wprost na żadnej z przesłanek prawnie chronionych tj. płci, niepełnosprawności, wieku, orientacji seksualnej, czy kolorze skóry. Spoty ilustrują absurd ograniczeń i barier, z jakimi zwykle borykają się osoby dyskryminowane - tłumaczy Karolina Kędziora z PTPA.
Cezary Kosiński wciela się w postać zdrowego mężczyzny w średnim wieku, który doświadcza różnych ograniczeń: wytykany jest palcami i obrzucany nienawistnymi spojrzeniami, atakowany podczas spaceru z koleżanką, nie może również przejść przez kładkę nad jezdnią, zderzając się z niewidzialną ścianą. Spoty zostały wyreżyserowane przez Annę Grzelewską.
- Jak wynika z doświadczeń związanych z udzielaniem wsparcia osobom dyskryminowanym oraz prowadzeniem działań edukacyjnych, świadomość społeczna na temat mechanizmu dyskryminacji jest nadal niewielka, a liczba kampanii społecznych związanych z tematyką nierównego traktowania znikoma - dodaje Karolina Kędziora.
Warszawa dofinansowuje działalność poradnictwa antydyskryminacyjnego obejmującego porady prawne i psychologiczne. Dotację na taką działalność otrzymują m.in.: Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego oraz Stowarzyszenie Lambda Warszawa, które prowadzi poradnictwo dla osób doświadczających dyskryminacji ze względu na orientację seksualną.
Od 2012 roku Warszawa zleca organizacjom pozarządowym prowadzenie szkoleń antydyskryminacyjnych, w których udział biorą pracownicy Urzędu i jednostek m.st. Warszawy. W tym roku po raz pierwszy w szkoleniach wezmą udział przedstawiciele organizacji pozarządowych, realizujących zadania publiczne zlecone przez ratusz. Warszawa wpisuje również klauzule antydyskryminacyjne do umów z najemcami miejskich lokali.
- Nie zdarzyło się jeszcze, byśmy musieli stosować tę klauzulę i wymówić komuś lokal ze względu na dyskryminację kogokolwiek - zapewnia Karolina Malczyk-Rokicińska.
Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego pomaga także osobom dyskryminowanym ze względu na wyznanie, w tym m.in. w sprawie tzw. "krapkowickiego krzyża", która trafiła na wokandę opolskiego sądu.
Chodzi o krucyfiks, który ze ściany państwowej szkoły w Krapkowicach w 2013 roku ściągnęła nauczycielka matematyki. Krzyż jej przeszkadzał, bo - jak przyznała - sama jest ateistką.
Inna sprawa, w którą angażuje się Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego dotyczyła kwestii obowiązkowej modlitwy przed lekcjami w jednej ze szkół.