Dotąd autorzy serii „Foto retro” pokazywali nam stolicę z dekad komunizmu. Teraz cofamy się aż do lat 20. ubiegłego stulecia. Bez przesady można powiedzieć, że to podróż w nieznane.
Mówią, że to miasto bez twarzy. Ale trudno zachować twarz, jak się ma taki charakter – mówi o Warszawie jeden z bohaterów filmu „Ostatnia akcja”. Przed wojną stolica miała twarz. I, jak pokazuje 6. już część serii „Foto retro”, nie musiała to być twarz cwaniaka warszawiaka, ani bywalca „Adrii”, choć i takie osoby pojawiają się na zdjęciach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.