Msza św. pod przewodnictwem bp. polowego Józefa Guzdka rozpoczęła wieczorne uroczystości w przeddzień 72. rocznicy Powstania Warszawskiego. Po Apelu Pamięci rozpoczął się koncert "Nowe pokolenie 16/44".
O 19.00 na pl. Krasińskich, przy pomniku Powstania Warszawskiego, rozpoczęła się uroczysta, polowa Msza św. Po jej zakończeniu odbył się Apel Poległych, a następnie - koncert „Nowe Pokolenie 16/44”.
W Mszy św. uczestniczyły setki warszawiaków, w tym uczestnicy Powstania Warszawskiego. Byli przedstawiciele rządu, parlamentu i władz Warszawy.
- Kolejna rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego będzie czasem wspomnień i wielkiej modlitwy. Niech stanie się także okazją do umocnienia braterskich więzi. Obyśmy ani jednym słowem, ani nawet najmniejszym gestem nie zakłócili powagi tych dni - prosił w homilii bp polowy J. Guzdek, przywołując słowa Franciszka wypowiedziane podczas zakończonych właśnie Światowych Dni Młodzieży o dobrej i złej pamięci. - Ojciec Święty w swoim pierwszym wystąpieniu podczas Światowych Dni Młodzieży przestrzegał nas przed kultywowaniem złej pamięci, „która spojrzenie umysłu i serca obsesyjnie koncentruje na złu, zwłaszcza popełnionym przez innych”. A dwa dni później na Jasnej Górze prosił, aby Maryja - Matka i Królowa narodu polskiego - zaszczepiła w naszych sercach i umysłach „pragnienie wyjścia ponad krzywdy i rany przeszłości i stworzenia komunii ze wszystkimi, nigdy nie ulegając pokusie izolowania się i narzucania swej woli”. Podkreślam: komunii ze wszystkimi! Bez wyjątku! I bez narzucania swej woli! Papież powiedział wprost: „Wasz naród pokonał na swej drodze wiele trudnych chwil w jedności” - dodał biskup polowy, prosząc, by tej jedności uczyli nas powstańcy warszawscy.
Po Mszy św. rozpoczęła się uroczystość wręczenia medali honorowych Powstania Warszawskiego przez ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza. - Żołnierze Powstania Warszawskiego, którzy uczyniliście z Warszawy niezdobytą twierdzę, napełniliście ją ofiarą nieprzebranej miłości do Ojczyzny, której uczyli was nauczyciele i księża, położyliście ją tu, na bruku Warszawy, by odbudowała niepodległość - powiedział. - Czy jest coś, co może ten czyn spłacić? Czy medale wystarczą? Jesteście świadkami niebywałego bohaterstwa. Należę do pokolenia, które jeszcze odnajdowało w gruzach groby powstańców. Część murów odbudowaliśmy, ale czy odbudowaliśmy pamięć o tym niebywałym patriotyzmie, heroizmie, który sprawiał, że rzucaliście na płonący stos swój los? Pamięć o Warszawie powstańczej to nie tylko pomniki. To także Muzeum Powstania Warszawskiego. Powstanie było osią naszej walki o niepodległość. To musimy przekazywać potomnym. Ale gdzie są wielkie dzieła i filmy, które powinny powstać, i które mogłyby oglądać miliony w Polsce i za granicą? Gdy w milionach kopii będziemy uczyć się tego, co działo się na każdej ulicy, między jedną a drugą bramą, wtedy zrozumiemy, jak wielka jest nasza stolica. Wtedy będziemy mogli powiedzieć, że wypełniliśmy swoją misję. Chwała bohaterom! - zakończył minister.
czytaj także:
Apel pamięci
Gość Warszawski