Każdy ma szansę wysłać list. Wystarczy kilka słów, by ci, którzy w sierpniu i wrześniu 1944 r. walczyli o wolną Warszawę, poczuli się jeszcze potrzebni.
Jestem już sam na tym świecie. Rodzina zginęła w 1939 r. lub w czasie Powstania Warszawskiego. Żona odeszła w 2012 r. Słowa pamięci, otuchy, wsparcia znaczą dla mnie bardzo dużo – mówi Władysław Rosiński „Zapałka”, który 2 lipca skończył 90 lat. Dwa lata temu dostał pierwszą kartkę, od 9-letniego Maxa, który napisał ze szpitala: „Dziękuję, że mogę żyć w wolnym kraju”. – Z tych korespondencji między małymi dziećmi w polskich szpitalach i powstańcami warszawskimi narodziły się niezwykłe więzi – mówi Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, który pośredniczył w dostarczeniu kartek do adresatów. W tym roku akcja obejmie wszystkich, którzy zechcą do powstańców napisać kilka ciepłych słów. – W naszej akcji chcemy skupić się przede wszystkim na ludziach, którzy są wśród nas – bohaterach, którzy z miłości do wolności i ojczyzny nierzadko poświęcali tak wiele. Chcemy mówić o ich historiach, emocjach, a nawet marzeniach, pokazując nieco inną perspektywę powstania. W ten sposób pragniemy pielęgnować pamięć o nich, włączając ją do świadomości Polaków. Stąd też nazwa projektu – połączenie słów „bohater” i „ON” – tłumaczy Agnieszka Łesiuk, koordynatorka projektu BohaterON. Bezpłatną kartkę można odebrać w wybranych placówkach Poczty Polskiej, Lotto, pociągach Express InterCity Premium, wybranych samochodach Uber, Muzeum Powstania Warszawskiego oraz u wolontariuszy podczas koncertów Lata z Radiem. Wirtualną pocztówkę można także wysłać przez internet na Platformie Envelo. Zostanie ona wydrukowana i w formie tradycyjnej przekazana adresatowi. Kartki po zakończeniu kampanii trafią do Muzeum Powstania Warszawskiego, które dostarczy je adresatom. Akcja trwa do 2 października. Listę punktów dystrybucji kartek znaleźć można na stronie www.bohateron.pl.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.