Uroczystości odbyły się z inicjatywy ambasador Albanii Sphresy Kurety w kościele Najświętszego Zbawiciela.
Miłość, która wypływała z Matki Teresy pozwoliła nam dostrzec, że miłość ludzka jest miłością boską. Ona przekształciła skromną zakonnicę w kolosa świata – mówiła na rozpoczęcie Eucharystii ambasador Republiki Albanii.
W modlitwie wzięli udział księża z ordynariatu polowego i Caritasu, zwierzchnicy Kościoła anglikańskiego i metodystycznego w Polsce, pracownicy polskiego MSZ i ambasady Albanii oraz siostry kalkutki. Eucharystii przewodniczył i homilię wygłosił kard. Kazimierz Nycz. - Matka Teresa należała do Indii, Albanii, Kościoła i świata. Dzięki kanonizacji taka pozostanie nadal. Rozumiemy jej wielkość przez otwartość dla wszystkich. Jej radykalizm pociągał innych do realizowania powołania, zachęcał do dobroczynności i w pełni ukazywał miłosierdzie - mówił metropolita warszawski. Przypominając wielką przyjaźń Matki Teresy i Jana Pawła II wskazał na podobieństwa między nimi. - Tak jak o świętości Jana Pawła II, tak o świętości Matki Teresy byliśmy przekonani już za ich życia. Tak jak Jan Paweł II był wielką chlubą dla Polski, tak dla Albanii była nią prosta zakonnica. Wyniesienie ich na ołtarze nastąpiło niedługo po śmierci. Obydwoje byli też wielkimi mistykami duchowości – mówił kard. Nycz.
Ambasador Republiki Albanii Agnieszka Kurek-Zajączkowska Po Mszy św. krótką notę biograficzną nowej świętej przedstawił Marcin Przeciszewski, dyrektor KAI. - Tym co wyróżnia Matkę Teresę jest fakt, że ona nie głosiła Ewangelii, ona nią po prostu żyła. Była jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób świata. Ci, którzy nie wiedzieli jak ma na imię prezydent USA czy jak nazywa się papież, znali ubogą zakonnicę z Kalkuty – mówił.
Uroczystości zwieńczył koncert muzyki klasycznej. Artyści wykonali utwory S. Moniuszki, J. S. Bacha i kompozytorów albańskich, m.in. Gerti Druga.